Ani glam rocka, ani fenomenu The Rocky Horror (Picture) Show , ani też zabaw Davida Bowie czy Micka Jaggera z tożsamością płciową nie byłoby bez teatru elżbietańskiego, music hallu, pantomimy czy wreszcie dandyzmu – zarówno tego pierwotnego, jak i powracającego w estetyce oraz ideologii subkultur powojen - nej Wielkiej Brytanii. Androgyniczność,tak intensywnie wdzierająca się w brytyjską kulturę popularną lat 70., była więc kontynuacją pewnej liniitradycji, a jednocześnie czymś na wskroś nowoczesnym – nie nowym ucieleśnieniem platońskiego ideału unii kobiecości i męskości, lecz radykalnym zaprzeczeniem samej binarności płci, celebracją nieokreśloności i płynności, zapowiedzią teorii queer oraz koncepcji płci jako performatywu. Androgyn filmowy, niedający się skategoryzować byt nie z tego świata, to główny bohater tej książki. Fantazmatyczny, migotliwy, subwersywny, na wskroś brytyjski.