Fromm przedstawia obszerne studium zjawiska określanym terminem zło. Polemicznie odnosi się do innych kierunków psychologii zajmujących się tym problemem. Fromm patrzy na ten temat kulturowo i rozróżnia agresję usprawiedliwioną i nieusprawiedliwioną.
Był taki cykl filmów: "Czy ten człowiek urodził się by zabijać?" Na to pytanie stara się odpowiedzieć Fromm. Stawia tezę, że destrukcja i okrucieństwo pojawiło się i rozwijało w miarę jak cywilizacja i rola władzy powiększała się. Dzieli agresję na obronną, daną nam biologicznie i ma agresję złośliwą, typowo ludzką np. sadyzm i nekrofilia. Człowiek zaspakajając jedną ze swych potrzeb egzystencjalnych- potrzebę "pozostawienia po sobie śladu" może kierować się miłością lub pasją zniszczenia. Co powoduje, że wybiera to drugie? Dowodzi, że skłonność człowieka do wojny nie jest w żadnej mierze instynktowna, ponieważ stanowi skomplikowany twór kultury.
Zastanawia się, w jaki sposób i do jakiego stopnia specyficzne uwarunkowania ludzkiej egzystencji odpowiedzialne są za charakter i intensywność ludzkiej żądzy mordu lub chęci zadawania tortur. Krytykuje obecną epokę cybernetyczną,, która tworzy jednostki "dostosowane"”. Człowiek staje się tym, czego się od niego oczekuje. Bardzo ciekawe są portrety psychologiczne Stalina i Himmlera i Hitlera. Szkoda, że nie Lenina. Stara się poznać co doprowadziło ,że stali się potworami.