Opinia na temat książki Akira #1

@literackiespelnienie @literackiespelnienie · 2025-01-24 19:48:11
Przeczytane Akcja Japonia Cyberpunk Sci-Fi
Rzekoma klasyka mangowa, ale jestem na nie. Przykro mi to mówić, lecz zawiodłem się, srogo. Witamy w Neo-Tokio. Po III wojnie światowej. Na ulicach szaleją młodociane gangi motocyklistów. Trwają starcia między policją, a antyrządowymi powstańcami. Fanatycy religijni głoszą rychłe nadejście mesjasza – legendarnego Akiry. Korupcja i władza państwa w cyberpunkowym świecie, gdzie scenariusz jest wulgarny, a przygoda zamienia się w cykl body horroru z liczną czerwoną mazią na ekranie. Nie podejmuje filozoficznej ekwilibrystyki, jak cudowny ,,Eden'' (1998 - 2008) z motywami postapo. To nie Stanisław Lem z drapieżnym neuro-sceptycyzmem. Kaneda oraz Tetsuo, to, rzekomo, najlepsi przyjaciele. Podczas nocnego wyścigu spotykają dziwnego młodego chłopca o twarzy starszego mężczyzny, który jest ścigany przez szemrane typy z centralnego urzędu. Tetsuo rozbija swój motocykl i zostaje porwany przez tajne siły wojskowe. Kiedy pojawia się ponownie, Tetsuo ma oślepiające migreny, oraz posiada niesamowite moce psychiczne – co to za tajna organizacja, kim są te dziwnie wyglądające dzieciaki i kim jest Akira? Pytania wtórne, ale potrzebne, kiedy chcesz wiedzieć, skąd zamiłowanie miłośników mangi do ,,Akiry''?

Szczerze mówiąc - nie rozumiem fenomenu. To kaskada różnych pomysłów, które zostały lepiej rozwinięte w literaturze fantastycznej. Jeden z bohaterów, to jawny seksista, który zamierza zgwałcić pielęgniarkę, co jest nie tak z tymi artystami w Japonii? Postacie są jednowymiarowe, a generał w armii, to klasyczny despota odrysowany od linijki, dla osób, które uważają, że polityka, to masowa hipnoza.

Poza gangami motocyklowymi i wojskiem, Neo-Tokio nie ma zbyt wiele do zaoferowania, to po prostu bezludne rozlewisko miejskie z mnóstwem pustych autostrad i stref budowy. Wieczne pościgi, które do niczego nie prowadzą, jak do jakieś komunikacji, że są buntownikami? Przypomina kino klasy B, kiedy widzisz, że akcja jest ważniejsza od psychologicznych niuansów. To wygląda, jak wmawianie miłośnikom kina, że ,,Terminator'', to szczyt kinematografii, jakby nigdy nie słyszeli o filmach Yasuzo Masumura, Stanley'a Kubricka czy Fritza Langa. No, absurd, do kwadratu. ,,Akira'', to klasyk, który zestarzał się szybciej, niż pierwszy ,,Terminator''.

Opinia pierwotnie pojawiła się na Literackiespelnienie.blogspot.com

Ocena:
Data przeczytania: 2025-01-22
× 3 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Akira #1
2 wydania
Akira #1
Katsuhiro Ōtomo
5/10
Cykl: Akira - edycja specjalna, tom 1

Rok 2019. Na gruzach byłego Tokio powstała nowa metropolia - miasto moloch, które nie może się otrząsnąć po III Wojnie Światowej. 38 lat wcześniej naukowcy, próbując okiełznać siłę ludzkiego umysłu, ...

Komentarze
@Airain
@Airain · 29 dni temu
Hm, z przykrością, ale się zgadzam. Ale anime było ciekawe.
× 1
@literackiespelnienie
@literackiespelnienie · 29 dni temu
Anime jest skondensowane, w przeciwieństwie do mangi, która trwa, i trwa, i trwa, więc wiesz - bez porównania. I tak uważam to za przecenione dzieło w kontekście japońskich komiksów.

× 1
© 2007 - 2025 nakanapie.pl