A dziękuję za miły komentarz :) . Rzeczywiście fajne pamiątki z Jerozolimy, do których mam duży sentyment. Może to dziwnie zabrzmi (ale szczerze), że moje życie te 5-7 lat temu wyglądało o wiele radośniej. Coś mi się wydaje, że w tedy świat też był lepszym miejscem do życia :(
Życzę Ci, aby słońce zaświeciło mocno i najlepszym na to sposobem jest czytanie książek. Nie ma znaczenie, jaki gatunek, ale zawsze w książce znajdziemy lekarstwo na wszystkie występujące bolączki:).
Z tego, co pamiętam 7 lat temu było nieco inaczej. Mówią, że po złych chmurach pojawia się słońce. Z niecierpliwością ja również na nie czekam. Witaj w klubie, bo również podobnie myślę, jak Ty.