ewelina el.

Nie wiem, po prostu zniknęła. Modlę się, że ktoś ją odniesie do mieszkania mojego brata, bo tam mam zameldowanie na dowodzie. Nie było tam kasy za bardzo, więc na nic to komu, a ja będe teraz chodzić, załatwiać. Szlag mnie trafia.

Ja palę od 3 lat i nie mam nawet w najśmielszych planach rzucać, i tak umrę, więc co mnie zabije to bez różnicy. Uwielbiam czytać na opakowaniu fajek te czarne...

Zgubiłam torebkę z kluczami i portfelem :(
Ale będzie teraz załatwiania, ech, jestem nie do pojęcia.

Zgubiłam, a raczej ktoś mi ukradł. Mam świetną passę ostatnio.

no, nic, że też lubię tą stronę i też mam portfolio tam. taki żart sytuacyjno-"make peace not war".

2/3 - nienawidzę gór

- codziennie bierze witaminki:)
- kolekcjonuje coś
- jeździł/a kiedykolwiek na łyżwach

Kiedyś trochę, obecnie nie.

Kat?

Haha! Fantastycznie :D

Dzisiaj jest piątek, 29 lipca.

210. (w latach przestępnych 211.) dniem w kalendarzu gregoriańskim. Do końca roku pozostaje 155 dni.

Wschód słońca -> 04:59
Zachód słońca -> 20:37

imieniny obchodzą: Antonin, Beatrycze, Cirzpibog, Cirzpisława, Eugeniusz, Faustyn, Feliks, Flora, Konstantyn, Lucyla, Lucyliusz, Maria, Marta, Olaf, Prospe...

Jakie? :)

Ja byłam właśnie na klasyku klasyki czyli "Bonnie i Clyde", bardzo w porządku. Zabawnie. A jaka piękna Faye Dunaway, nie mogę przestać być zazdrosna. ;(

still life bardzo w porządku.
carbonmade siostro.

też chciałam robić biżuterię, ale mam za mało cierpliwości.
rada - jeśli dajesz gdzieś tasiemki to przypalaj końce zapalniczką.

zero, zero, zero.

- lubi masło orzechowe
- zna dwa języki obce na dosyć dobrym poziomie
- nie lubi zwierząt

Och, Przemku moje życie jak z dnia świra!
;(

Co do alkoholu to przerabiałam już wszystko, a najlepiej wspominam lata wstecz wśród tanich win i koncertów punkowych:) Teraz trochę spokorniałam, ale nie pogardzę.

Kasia, a właściwie - dlaczego? Musi być jakiś powód, chyba, że nawet sobie nie zdajesz z niego sprawy:)

O, albo koszenie trawy od 6 rano w wakacje - zdarzało się notorycznie.

Świetlików. Znowu.

Ten jego jeden numer - "Najlepsze" był w porządku, reszty nie znam.

Eric Clapton?

Ja wstałam o szalonej szóstej rano.
Ale całkiem przyjemnie jest.

Och, i Marcel Duchamp!
DADA!

<3

Oh, rocznica śmierci Herberta.
Pozwolę sobie wrzucić wiersz, z którym kiedyś wygrałam krakowski konkurs recytatorski im. Herberta - tylko jego poezja "brała udział".
Piękny. Wtedy go jeszcze tak nie rozumiałam:

Nigdy
nie mówiłem z nią
ani o miłości
ani o śmierci

tylko ślepy smak
i niemy dotyk
biegały między nami
gdy pogrążeni w sobie
...

Niczyją fanką nie jestem. Wychowałam się razem z Harrym Potterem, lubiłam go, ale nie powiem żebym kiedykolwiek jakoś szalała na jego punkcie.
Oczywiście, poruszyło mnie to, że Snape okazał się dobry (co wiedziałam wcześniej), ale żeby płakać? Tym razem nie.

Ale zawsze płaczę na "Godzinach", które oglądałam dobre piętnaście razy.

Widnieje, jest słońce i krople deszczu na szybie, ale chyba będzie ładnie już:)

No, ja się namierzam na Vogue'a od dawna, ale zawsze mi żal siedem dych.

Raj w internecie się znajduje.
A tak naprawdę w mieszkaniu jakiegoś anonimowego książkoholika, który teraz zaczytuje się w najlepsze:(

O, Zosia, mam "Innego Eliota", bardzo dobra książka, czemu się pozbywasz?:P

Byłam na HP2.
Ktoś mówił, że wzruszające, że płakał?
Mnie nie wzruszyło, a szkoda.
Doskonale wiedziałam co sie stanie, mimo, że akurat siódmej części nie czytałam.
I trochę się nudziłam, a wcale taki długi tenże film nie był.

Tanashi, nie nudzili Cie trochę Buddenbrookowie? Trwają koszmarnie długo i w ogóle nie mogłam sie skupić, trochę jednak przeciągnięty.

Chciałam dodać quazi-fachową opinię na temat magazynów "Kino" i "Film".
Tego drugiego zdecydowanie nie polecam, a ten pierwszy jest dosyć ciężki.

Jednak mimo wszystko "Kino" jest zdecydowanie mniej nastawione na konsumpcję i przez to bardziej poważane. I uważam, że o wiele lepsze.

http://nakanapie.pl/book/39541/cpun.htm

http://nakanapie.pl/book/224904/psychoterapia-poradnik-dla-pacjentow.htm

http://nakanapie.pl/book/86763/inny-elliot.htm

...