A to różnie. Zazwyczaj spędzam czas z rodzinką, albo oglądamy coś w telewizji, albo rozmawiamy. Przedwczoraj wpadła sąsiadka z córką i siedziały do 23, wczoraj to samo, bo córka sąsiadki wróciła z pracy dopiero po 21 a chciała zobaczyć jak wyglądam po wizycie u fryzjera i się zasiedziały i też po jedenastej wychodziły. Dzisiaj siedziałam troszkę z książką i jeszcze pewnie do niej wrócę, więc naprawdę różnie to wygląda.
Ja również lubię z Wami gawędzić, ale ostatnio dużo czasu marnowałam przy komputerze, więc stwierdziłam, że te ostatnie dni wolności chcę spędzić jak najbardziej produktywnie ;)