Przystań Nocnych Marków

Dziękuję Wam bardzo :*

Antyska, od dawna na niego tak destrukcyjnie działasz? :P Da się jeszcze chłopaka odratować? :)

Hmm... 16 miesięcy. :) Pewnie by dało, ale widzę, że mu to pasuje. :D

A tak na poważnie, to mogę teraz troszkę przesadzać, ponieważ nie chcę zasnąć, a oczy się zamykają. :)

Któraś z Was ma za sobą może książkę Dziewczyna z zapałkami?

długo :)). Ja teraz już bym nie wytrzymała tyle z jednym więc jestem singielką z wyboru (złośliwi mówią, że z wyboru innych) :D

Kochana, "życzliwi" ludzie są wszędzie i zawsze muszą wtrącić swoje "miłe" kilka groszy.

Oj tak "życzliwi" są wszędzie, niestety.

wiesz co, jakoś przestałam się przejmować tym co ludzie myślą na mój temat :)
Fakt faktem, wybór jest też trochę mój, bo się zraziłam jak cholera..
W sumie 18 lat to wiek, w którym niektórzy ślub biorą, trzeba już spoważnieć :D

Tego nie da się uniknąć. No cóż. Jedni interesują się swoim życiem, pozostali czyimś. ;)

Ślub... Sporo moich znajomych jest zaręczony, dwie znajome już po ślubie. Szok jak nie wiem. Ale chyba największy szok przeżyłam, jak dowiedziałam się, że mój brat się oświadczył. Ten, którego podejrzewałam, że będzie wiecznym wolnym strzelcem. ;)

mądrze napisane :))

Ale nam się Mery rozszalała na LC. :D

A zrazić się jest bardzo łatwo. A takie przeżycia na stałe zagnieżdżają się w naszej pamięci.
Ale co tu się dołować. ;)

Dla mnie wogóle nieprawdopodobny jest fakt, że kiedyś ja, moje siostry będziemy mężatkami :P. Nie to żebyśmy jakieś brzydkie były, tylko sam fakt, że jeszcze niedawno dzieciakami byłyśmy a tu już poważne życie :P

Eee tam dla mnie to takie już nie powiem co. Oczywiście życzę jak najlepiej, ale wiadomo jak to w życiu bywa, a tym bardziej w XIXw. Szybkie śluby, a potem rozwody, ehhh.

a tam na "życzliwych" nie paczcie :) a 16 miesięcy ładny wynik ale ja jestem urodzonym długodystansowcem teraz już mi z obecnym chłopakiem 3 lata stukną

Antyska, zraziłam się dwukrotnie, raz przez byłego, raz przez niedoszłego i wspomnienia nadal są mocne..
Czasami wpadam w jakiegoś doła, ale mogę wtedy liczyć na przyjaciółkę, która zawsze mi pomaga :)

Przyjaciele to prawdziwe skarby. U nas związek trwa może dlatego, że najpierw połączyła nas przyjaźń? Tzn. przyjaźń była mocniejsza, dopiero potem coś innego. :)

@laureina - gratuluję. 3 lata to naprawdę spory "wynik". Ale najważniejsze, ze dobrze Wam razem.

laureina, po pierwsze witamy, po drugie gratulacje, podziwiam :)

Choć jestem młoda, możecie nawet mówić, że małolata i że się nie znam, etc, ale ja raczej faceta mieć nie będę. Z wszystkimi się kłócę i jakoś tak się zraziłam do nich wszystkich po tym wszystkim. Ale wiadomo, życie to jedna wielka niespodzianka. ;)

Black, z tym, z którym najbardziej się kłócisz się zwiążesz, zobaczysz :))

tak, tak dlatego że tak dobrze nam razem to tak długo razem wytrzymaliśmy chociaż się ścieramy czasem bo dwa mocne charaktery ale wam życzę tego samego. przyjaźń to dobry początek dla miłości. i witam witam też spać nie mogę ;)

@Black - miłość może nadejść w każdym wieku i zawsze jest wyjątkowa. Podobnie jak doświadczenia. Ale może kiedyś zmienisz zdanie, jak trafisz "na tego właściwego". ;)

Kto się czubi ten się lubi ;)

@Catalnika - Szczerze w to wątpię, bo każdy z nich ma już swoją wybrankę. :P
@Antyska - Tego nie wiem ja i tego nie wie nikt. Może tak będzie. Pożyjemy, zobaczymy. ;)
@laureina - Witaj w naszych skromnych progach. :)

@Black - Nigdy nie mów nigdy :)

Black, dziewczyna nie mur, da się przestawić :)
Laureina, zaczynamy od 19 codziennie, więc wpadaj wcześniej jeśli będziesz miała czas i ochotę :)
Antyska, w moim przypadku dokładnie tak było, w podstawówce i w 1 gim nie lubiłam chłopaka, a w 2 kl jakoś nam się drogi zeszły na ponad rok :)

Oooo, czyli nie tylko ja się kłócę ze wszystkimi po kolei i nie tylko ja wszystkim wygarniam? Dobrze wiedzieć;)
Tak wracając cichcem do tematu książek, zaraz chyba dostanę napadu szału, bo wchodzę sobie na LC, na stronę 451 Fahrenheita, która mi się marzy i patrzę, że w Serkalu jest za 14, 50! No więc klikam Idź do sklepu, strona mi się otwiera i widzę TO. Pomyślałam, że to jednorazowa pomyłka, ale w wielu jest tak samo...

@Catalinka - Wiem. To ulubione powiedzenie mojej przyjaciółki. Tyle, że "Dziewczyna nie ściana, da się przesunąć". :D