O Matko i córko (córko z małej bo się jeszcze nie dorobiłem i pewnie już mi to nie grozi) moja recenzja na głównej, moja lista wyróżniona, czy już jestem sławny?
Jesoooosie!! Wracam po trzech dnia, a tu tyle zmian.Dostrzegam nawet ilość książek na moich półkach, bez zliczania;) Jeszcze trochę, a Sami nie poznacie swojego dawnego portalu:D U oczywiście dziękuję, za praktyczne usprawnienia!
Gdyby się udało zrobić transfer, to byłby ósmy cud świata! Mam do przeniesienia ponad 3 tysiące tytułów, udało mi się na razie bieżący rok i doszłam do połowy ubiegłego, ale to kropla.... Ale choćbym miała to zrobić ręcznie, to dam radę, zasiedzę się tu z wielką przyjemnością. :)
@Aksamitt - to przybijam piątkę :) Nie tylko przed Tobą, ale widzę, że warto. :) Pierwszy raz trafiłam w miejsce, w którym ktoś odpowiada użytkownikom....
Piszą odpowiedzi, a do tego powołują do życia usprawnienia i to w trybie natychmiastowym;) Nie ma jak lista lektur danego autora rozwijająca się alfabetycznie łaaał.. Od razu szybciej idzie dodawanie na półkę:)
Listy już liczą książki, a jak o to pytałam, to nie byli pewni, czy się da. Jestem w szoku, tak dobrze to nigdzie nie było! Nikt nas nie traktuje jak utrapienia, które się czepia.
Ja już przeniosłam 2019, 2018, 2017, teraz zaczynam przenosić 2016, potem zostaną mi do przeniesienia ksiażki, które chcę przeczytać i uzupełnienie półek. Nie jest źle.
Eh.. mnie to idzie wolniej:/ chyba przez fakt,że przy okazji uzupełniam dane do książek. A w dodatku rozpraszam się opiniami kręgu obserwowanych i mi schodzi:P
Szokująco szybko tu się różne rzeczy dzieją. A jeszcze bardziej szokuje mnie kontakt z adminami, po pierwsze, że w ogóle jest, a po drugie, że jak człowiek z człowiekiem, a nie jakaś korpo-gadka specjalisty od zarządzania kryzysem;)
Znowu jestem w szoku. Okazuje się, że system trzyma ustawienia. Jestem na którejś stronie listy swoich książek, wchodzę na jedną, potem robię wstecz i... jestem dokładnie tam, gdzie byłam! No, przepraszam, ale mnie to poruszyło.
Eee tam nowsza, z takim dezajnem jak z 2014 roku, wstydzilibyście się, nie ma dużych kafelków, wszędzie tylko jakieś literki i książki, co to w ogóle jest.
Myślałam, że takie cuda tylko w NASA:)) Edit: tam nawet jak wykonasz operację, która teoretycznie nie wymaga zmiany strony, np. zmieniasz półkę, to i tak wszystko się sypie. W sensie, na tej nowej "lepszej" Becie.