Dzień Dobry

Mew to pod Miechowem nie ma ale rybitwy bywają, a one dosyć podobne są:)

Właśnie był mój kochany pan Tadzio listonosz i przyniósł mi aż trzy książkowe przesyłki:DD
Wspomnianą już wyżej "Naszą klasę" (Targ z książkami), "Coś pożyczonego" E. Giffin (wymiana na Lubimy czytać) oraz "Mucha" J. Skowrońskiego i album o Tybecie (zakup własny w Świecie Książki)
Nawet krety przestały mnie wkurzać:)

witam! z pocałowaniem w rękę przyjęłam propozycję pracy na zmiany, wreszcie mam kilka dni w tyg kiedy mogę się wyspać ;) i tak np dzisiaj dzięki wolnemu porankowi skończyłam "Splątane sieci" Bishop :) niestety ucierpiał na tym: niewyprasowany fartuch, niewypastowane buty i kilka innych rzeczy, które obiecałam sobie, że zrobię je rano ;]

@Caterpillar - to podrzuć Anek, ona walczy z prasowaniem ;P to może zdąży przed Twoją pracą :-)
@Lena - moja babcia zawsze zawsze wzywała św. Antoniego, bo on jest od rzeczy zagubionych cyt. "do cholery święty Antoni, gdzie to może być" ...tak za każdym razem i zawsze znajdowała ;-)

Witam wszystkich Kanapowiczów! :)

Dzień dobry wszystkim :) Za mną pracowity dzień w szkole, a przede mną nie mniej pracowite popołudnie... i skąd tu wziąć chwilę, żeby przysiąść z książką na kanapie?

W moim przypadku zawsze warto jest poczekać na powrót Młodego ze szkoły. On zawsze wie, gdzie rozrzucam swoje rzeczy ;)

Ja po 10,5 godziny pracy wracam do domu. Jeszcze stałe punkty dnia: w11, zagubieni i mistrzowie horroru. I znowu o 4.30 pobudka. I tak do weekendu.

Dzień doberek :)
Dawno mnie w tym wątku nie było :) Zdanych egzaminów gratuluję i do poszukiwania zagubionego kabla Leny oraz całej reszty innych przedmiotów dołączam moje słuchawki :)

dobry wieczór! :) jednak zdążyłam z prasowaniem :P gorzej z butami, ale i tak błoto, więc się wysilać nie ma co :P po pracy padam na twarz, ludzie nigdy nie przestaną mnie zaskakiwać... :)
a jesli chodzi o rzeczy zagubione to zostawiłam dziś w pracy portfel...a z kolei do pracy nie zabrałam identyfikatora i długopisów o_O to nie jest mój dzień :P

A ja mówię już dobranoc i proszę o trzymanie jutro za mnie kciuków, bo podbijam poznańskie antykwariaty i chcę wytargać jak najwięcej książek :)

ja tez mówię dobranoc i mam zamiar wybrać się jutro do księgarnii po jakies nowe ksiązki^^

Dzień Dobry :) a co tutaj taka cisza? Śpicie jeszcze? :)

Dzień dobry :) a nie śpimy, a bynajmniej ja nie śpię

Mnie obudził ktoś kto dzwonił do drzwi i stwierdziłem że nie będę marnował już czasu na spanie.
Tak więc witam :)

Dzień dobry :-)

Mnie obudził po 6 mój osobisty brat, który jak zwykle nie słyszał wydzierającego się na całe mieszkanie budzika, a raczej dwóch

Molik to ja byłam, wszystkich Kanapowiczów tak budziłam ;) ;)

Komu kawka, komu herbata?

Hej :)
Ja poproszę kawkę z cukrem i śmietanką... Poszłam spać po 3, bo dokańczałam prezent dla mamy na urodziny :)

I jak samopoczucie?
Trzymajcie kciuki, bo gram w dogrywce o książkę ;D

jaki prezent pochwal się Juliab :)

Jejka, ale mi się spać chce...
Prawie do 4.00 czytałam "Cukiernię pod Amorem". I dopiero jak skończyłam czytać uświadomiłam sobie która jest godzina i że o 5.30 muszę wstać...

Podwójną kawę poproszę...

no to zaszalałaś Anek :)zrobię Ci mocną czarną, prawdziwą :) zmieloną w młynku, postawi Cię na nogi zapach i smak :)

Tajemnica:Jak mogłaś mnie obudzić tak wcześnie :):D
Herbata by się przydała i jakieś śniadanie.
Wczoraj po 150 stronach przeczytanych szybko zasnąłem po pólnocy jakoś. :)

Tajemnica ratujesz mi życie:)

Molik nie ma sprawy :) Młody robi tosty możesz się załapać :)

Anek7 nie ma sprawy :) Trzeba Cię postawić na nogi ;)

Molik na śniadanie to wpadaj do mnie ;) Mój prywatny siedemnastolatek też ciągle szuka kogoś kto by mu posiłek przygotował... Twierdzi, że jak sam sobie zrobi to mu już tak nie smakuje...

Julia - ooo a w jakim konkursie?

No to przez druciane serce przeprowadziłam ozdobny sznurek, w środku serca ułożyłam nowy wiek rodzicielki, ozdobiłam biedronkami, kwiatkami i innymi duperelkami.
A drugi prezent(który zajął mi najdłużej o dziwo): Na bloku technicznym fioletowym, wkleiłam mniejszy biały i wycięte słowa powklejałam. Na tej biało-fioletowej kartce co jej życzę, a na innej czarnej, to jaka jest. Śmiesznie wyszło ;D

Nie chciała kupionego prezentu, to ma! Chciałam zrobić małą komódkę z zapałek na pierścionki itd, ale oczywiście ktoś je wyrzucił zanim zdążyłam je uratować.

Lena - w wydawnictwie "Niebieska studnia" były książki za "czar" do wygrania była książka pt. "Zaginiona księga z Salem". Brałam w niej udział, ale nie wygrałam. I zrobili dogrywkę i mój "czar" wziął w nim udział na facebooku, gdzie 3 osoby z największą ilością kliknięć "lubię to!" wygrywają.

Tyle zaproszeń na śniadanie ohoho, no chętnie bym skorzystał ale może innym razem :)
Za wygodnie mi tu :D

Juliab wspaniałe prezenty :)

Dzięki :) Mam nadzieję, że się jej spodobają :D