Dzień Dobry

dobrze, że nie od nowa ;-)

Ja sam się dziś zdziwiłem bo o 8.30 wstałem, i tak sobie myślę jak to się stało :D
Ale mam nadzieje że skończę recenzje już dziś. :)

A ja wstałam po 8 czyli to tak standardowo u mnie, gdy mam dzień wolny

Dzień Dobry :) a ja z kawą dobudzam się :)

A ja zaczęłam przekonywać się do książki "Nasza klasa i co dalej" pani Ewy Lenarczy

Hej!
Zaczął mi się drugi tydzień ferii:)
Młody w przedszkolu, Stary w pracy a ja mam dylemat - prasowanie czy książka...
Nic - na początek kawa w miłym towarzystwie:)

Anek7 ja bym wybrała książkę ale to z tego względu, ze u mnie w domu żelazko wykorzystywane jest jedynie do prasowania koszul ;)

Ja też oscyluję w kierunku książki, bo czytam na zmianę Kobietę z wydm" i supr hit "Cukiernia pod Amorem", ale góra prasowania straszy już od paru dni, nic z niej nie ubywa - no Młodemu na bieżąco rano jakieś ubranko podprasuję tylko.

Ale, ale - na targu z książkami zakupiłam "Naszą klasę" i czekam na nią. Czytałam dosyć pochlebne opinie, zresztą ja akurat mniej więcej jestem z tego pokolenia co bohaterki książki. Bardzo jestem jej ciekawa...

Cukiernie skończyłam dobrą chwilę temu i już drugi dzień zabieram się za napisanie recenzji. A jeśli chodzi o Nasza klasę, to przez dobrą chwilę nie byłam w stanie jej czytac... Raczej czytałam ale byłam na etapie wszędobylskiego czepialstwa ;) Na całe szczęście Tajemnica czyni cuda!

Witajcie!

Lena, kurde! aż się zawstydziłam :):)

Anek odłóż żelazko, zostań z nami i z książką :)

W kwestii Naszej Klasy powiem Wam, że ona do młodego czytelnika chyba nie trafi (proszę się nie obrażać). Mój szef czasami prosi mnie o polecenie Mu jakiejś książki na weekend i tym razem właśnie wspomniałam Mu o NK i był po prostu nią zachwycony i zauroczony (szef ma 51 lat) :)

Tajemnico ty i zawstydzenie się ? W każdym bądź razie dzięki Tobie zaczęłam nieco inaczej spoglądać na tą książkę i zaczyna mnie coraz bardziej wciągać ;) Podejrzewam, że do wieczora pochłonę ja całą ;)

no po prostu aż jestem dumna z siebie :) i z Ciebie też :) ale nie gadajmy o tym, zrobimy z tego ciekawą rozmowę na bloga :)

Bo z niektórymi książkami tak jest - że najlepiej je czytać w pewnym wieku... I dotyczy to zarówno dorosłej literatury jak i tej dla młodszego czytelnika - ja na ten przykład nie znoszę Kubusia Puchatka, a mój Piotrek jest zachwycony. Widocznie ja po tego Misia trochę za późno sięgnęłam (już chyba w liceum byłam) i nie przemówił do mnie:(

No ależ oczywiście, że nie będziemy o tym rozmawiać ;) Swoją drogą, jak tam samopoczucie w ten poniedziałkowy poranek? Komputer podaje mi, że w moim mieście -w dniu dzisiejszym - temperatura dojdzie do 8 stopni

Anek ja Kubusia nadal uwielbiam ale nie mam go z kim czytać :)

Moje samopoczucie wydaje mi się, że będzie oki :) Moja Mama właśnie jedzie do mnie i mam nadzieję, że utrzymam dobry nastrój ;)

I znowu niewyspana... A poszłam spać parę po północy. Wzięłam zeszyt od biologii i zamiast odprężyć się przy książce, czytałam o lipidach, kwasach neurotycznych itd...
U Was też pełno ptaków lata? Nigdy nie widziałam, żeby aż tyle było.... Co spojrzę przez okno to kilkumetrowe kręgi ptaków, a w tym często mewy latają).

Samopoczucie: u mnie też dobrze, muzyka w słuchawkach, recenzje kończę, może do biblioteki wyskoczę :)

Mew u mnie na pewno nie będzie :(:( chyba, że im się strony Polski pomylą :)

A mi mąż powiedział, że jak na polu są już kretowiska to o wiośnie mówi :-) fajna wiadomość co? tylko po chwili zaczął się zastanawiać czy przy krótkim ociepleniu też tak nie jest, ale mu powiedziałam, że liczy się pierwsze słowo ;-)

w takim razie ja zaraz idę szukać kretowisk :)

no właśnie my wczoraj widzieliśmy wracając od rodziców :-)

O to u mnie ta wiosna powinna wręcz wybuchnąć. Założony w zeszłym roku kawałek trawnika to jedna wielka kretowina. Jeszcze nie widziałam, żeby się te gady tak jeden przy drugim wykopywały. Cała moja robota na nic...

I u mnie też już było pełno kretowisk...

Nie wiecie może, gdzie rzuciłam kabel od aparatu?

a mnie gdzieś zniknęła po nowej instalacji systemu stronka na której były zapowiedzi wydawnicze i nowości książkowe. Może macie jakieś linki do takich stronek?bo na googlach pełno, ale nie ma tej, której szukam, a nie mogę skojarzyć sobie nazwy.

Witam poniedziałkowo :).

Trochę niewyspana jestem, bo do 3 w nocy kończyłam "Namiestniczkę" - moja pierwsza książka w życiu z kategorii fantastyki. Wciągnęła mnie bardzo.

@Tajemnica a ten młody wiek, w którym jeszcze może się nie podobać "Nasza klasa" to do jakiej liczby? Bo ja mam ją w planie niedługo i może też będę musiała się do Ciebie zgłosić po "uczynienie cudu" ;)?

@Lena ja nie wiem gdzie jest moja ładowarka do aparatu, a co dopiero Twój kabel ;P.

Maya nie mam pojęcia :) ale w razie czego służę pomocą ;)

Wiatma kanapowiczów :-)
patrylandia , u mnie na działce kretowiska były już w grudniu, wiec wiosna powinna byc tuz, tuz :-)

Lena173 , Twój kabel od aparatu pewnie poszedł z moja MP3 w tango ;-)

Tajemnica - jak na śląsku można mewy spotkać to u Ciebie też :-)