Czy ktoś zaglądał dzisiaj na stronę Woblink? Trwa tam teraz intrygująca promocja pod hasłem "Kup kota w worku".
https://woblink.com/ebook/ebook-niespodzianka-kot-z-worka-235094u
Do nabycia jest książka-niespodzianka za 9,99zł.
Czymkolwiek jest tajemnicza książka, wg. Woblink "książka jest mocną premierą"
Mnie jednakowoż zafrapował ten oto fragment dotyczący samej książki:
Hymm... Według kalendarza dzisiaj jest wtorek. 25 stycznia. 26 stycznia to środa.
Czepiam się , czy czegoś nie ogarniam?
Rezolutna dziewczynka. Przypomniała mi się pani profesor z topologii, kiedy na pytanie czy może pożyczyć jakąś książkę z jej dziedziny, powiedziała, że chętnie, ale ta książka zastępuję złamaną nogę szafy. Jak znajdzie podobną rozmiarem, to zamieni książki i przyniesie poszukiwaną.
Lampart w tytule, duży kot na okładce... Powinno być git, ale optycznie coś mi tu nie pasuje.
Długo myślałam, co z tą okładką jest nie teges. Trudno uznać to, za redakcyjny kiks, ale...
Widzicie, to co ja?
Pięknie im (grafikowi, wydawnictwu) ten gepard wyszedł.
Biorąc pod uwagę, że kotowate dzielimy na koty i pantery to ... tego ... no ... Ale nie da się ukryć, że umaszczenie może mylić ...
Oto chodzi, że ani umaszczenie ani nie myli.
Primo: Sylwetka geparda, szczególnie geparda biegnącego (a jak wiemy, przez naście sekund może i potrafi biec z prędkością 110km/h) jest na tyle charakterystyczna, że pomylić jej z niczym nie sposób. Bo niewielki łeb, bo długaśne łapy, bo wreszcie okładka z roku 2009, która wygląda tak:
Gepard, jak pysk strzelił.
W kwestii jak rozpoznać dzikiego kota po cętkach, rozwijam się twórczo tutaj:
https://nakanapie.pl/grupy/nauka-dla-kazdego/temat/srodowe-ciekawostki-o-zwierzetach?strona=7#241733
Pomylić geparda z lampartem? Trzeba się bardzo postarać, żeby nie widzieć różnicy.
Ja stosuję inny wybieg. Kupuję książki, ale dla wnuczki, dla siebie tylko jedną o której ostatnio przypomniała mnie świetna jej recenzja. W ten sposób zaspakajam potrzebę kupowania książek, a nie powiększam swojej biblioteki.
Chwila na lekturę dla osób o mocnych nerwach w pięknych okolicznościach przyrody.
@Sargento_Garcia, W takich okolicznościach przyrody na pewno przydałby mi się Stoperan.
Okoliczne sępy pewnie z uwagą przyglądały się dalszemu rozwojowi wydarzeń :)
@Edyta_09 moim zdaniem, na tak przechylonym portaledge, chyba lepiej się sprawdzi korek od szampana lub szpunt.
Ona rozprawę naukową "wpływ lodowca na rozwój białych myszek w trzeciorzędzie na parterze", on właśnie skończył 50 twarzy Greya czy też inny Zmierzch i teraz zastanawia się: skoczyć na główkę czy też zwyczajnie się sturlać.
Mam znajomego, który słowa k... używa zamiast wszelkich znaków przystankowych i interpunkcyjnych typu przecinki kropki, tudzież innych wykrzykniów lub nawet znaków zapytania🤣
Nie potrzebuje więc okazji ani uzasadnień na użycie tegoż słówka🤣
Właśnie na tym polega sztuka, aby nie traktować jako przerywnik, ale użyć w odpowiednim miejscu i czasie, a wtedy przyniesie efekt.