Ja dzięki oświetleniu ulicy nie mam trudności z dojściem do lodówki nocą, chociaż jeszcze mi się to nie zdarzyło.
Jeśli w nocy szukam lodówki to wyłącznie w celu wyjęcia napojów chłodzących lub chmielowego klina. Ciągnę wtedy boso, wiedziony wewnętrznym kompasem, z egzystencjalnym pytaniem na ustach "dlaczego ja q...a wczoraj nie umarłem".
To ostrzeżenie dla Amerykanów na wypadek, gdyby konsument-idiota udławił się papierem. Z takim ostrzeżeniem już żadna kancelaria prawna nie wydębi od pizzerii odszkodowania w sądzie...
Dokładnie tak jest. Ludzie robią strasznie głupie rzeczy czasami i potem mają pretensje do kogoś innego.
Często widzę jak przedstawicielki osiedlowej "elity", którym słoma sypie się z butów, pusząc się spacerują po chodnikach z kieszonkowymi zwierzakami (mylnie zwanymi psami) ubranymi w takie właśnie szpanerskie wdzianka.
Już nawet przestały mnie śmieszyć umieszczane na drzwiach sklepów kartki z napisami zwierzę trzymane na rękach przez swoją ociekającą elegancja panią nadal pozostaje zwierzęciem. Raz byłem świadkiem sytuacji, gdy po zwróceniu uwagi przez personel sklepu, taka pańcia ripostowała, że przecież trzyma faficzka pod pachą, więc nikomu on nie przeszkadza. Nie może zostawić go samego w domu, bo sobie nie poradzi. Przywiązanie go przed wejściem do sklepu kategorycznie nie wchodzi w grę bo tam biegają psy ZWYCZAJNYCH ludzi.
Pozmieniali tu, nie mogę się odnaleźć... Właśnie się odnajdywałam, kiedy nic nie widziałeś.
@aleksiunka, trzeba coś tam w tym zdjęciu zaznaczyć i ponownie je zapisać, dopiero wtedy można wstawić. Tak było u mnie, ale nie podoba mi się ta nowość.
Każda liszka swój ogon chwali... Ani barwa, ani intonacja. Po prostu monokultura i ubóstwo wyobraźni, które dotknęło u nas obecnie i tzw. inteligencję, sturrba jej flądra zafądziana - w suczą by ją wlań!
Dzięki Tanashiri, jesteś Wielka! 😘
Weźta się z Jacka nie śmiejta, bo to jest bardzo dobry aktor, a za młodu był mega przystojny, co zresztą na starość mu zostało, bo zestarzał się pięknie. Pośmiejta się z jakiegoś innego aktora, np z Żebrowskiego, albo Karolaka!
A spróbuj pokazać "wdupietomanie". Toż on to pokazuje bezbłędnie. Właśnie udowadnia, że znakomitym aktorem jest :). Mnie nie wychodzi ;)
Brad to porządny chłopak. Z nim nigdy nie ma problemu, w co by tu się ubrać, żeby dobrze wypaść na okładce brukowca ;)
Na tym zdjęciu po środku z długimi włosami najlepszy. Ale go Andrzejlina przeorała i wypluła. Szkoda chłopa, chciał mieć tylko rodzinę. @LetMeRead, teraz jest Twoja szansa, wystarczy Staremu powiedzieć "ciao", spakować Lucka i do Pyrzowic, czy Niemodlina. Tam wiedzą jak trafić do Hollywood, a na miejscu każdy wie gdzie jest willa Brada 😜
Ale szkoda mi Was zostawiać. Bo wiecie, jak tam pojadę, to już na Kanapę nie będzie czasu.
Nie no, te okulary z foty a la Fox Mulder, bo na tych dwóch ostatnich ma te same... ale kobiety już nie ;)
Weźta już dajta spokój. Który on jest rocznik? 68? On jest chyba w wieku mojego ojca... I wygląda świetnie! Teraz się okularów i sweterka czepiacie. Taka była moda.
Całe życie ciacho! I jak się z czymś takim zwykłym ludziom pogodzić???
Wzdychajcie sobie do Bradzia, idę nakarmić kota, ktoś musi karmić zwierzęta, jak ktoś wzdycha do Pitta.
W takim razie bądź czujna i nie daj im się!
A jak pani z muzeum to spoko. Myślałam, że z ministerstwa ;)
Niestety pani strasznie się pieści z Mickiewiczem, że się tak wyrażę. 😁
Daj jej odetchnąć. Tyle fotek Brada widziała na szkoleniu, że jeszcze ją z niego wyrzucą jak zauważą, że spogląda na telefon i się ciągle rumieni. A ona musi zdążyć się wyszkolić nim trafi na pokład samolotu do Hollywood ☺️
Masz rację, a przed nią jeszcze najprzyjemniejsza część szkolenia - wieczorna integracja!