Merlin (l.15) Rasowy dachowiec aka Europejski krótkowłosy zgarnięty spod Biedronki. Tygrys, księciu, pąkiel, duce, cień i zadra w d... Najmójejszy.
Zdjęcie profilowe
Merlin imię wybrał sobie sam, jest trochę jak Ibisz - im starszy, tym młodszy. W naturalnym środowisku (u Kleksa na rąsi) można z nim zrobić absolutnie wszystko. Wet świadkiem. A tutaj zdjęcie, z którego jestem dumna najbardziej:
Tak wyglądają u nas twarde negocjacje w kwestii zawartości michy. Czy "empty" faktycznie jest "empty", czy raczej "empty - bo wyżarte ze środka a zostawione wokół'. XD
Niedobra ciotka - jak ja mogłam przegapić galerię Merlina??? Tu prezentuje się znacznie lepiej niz na zdjęciu poglądowym z kibelka :) - No, Pani... to jest jeden z ladniejszych kotow jakie widzialam. A ja rozpędu do kotow nie mam (acz sa zwirzami, to je z defaultu :) lubię). Mrau po prostu.
Zainspirowana pewną recenzją pomyślałam że na kanapie jest nas wielu. Nas - kociarzy, psiarzy, uzależnionych i zakochanych w naszych siersciuchach. I to o nich ma być wątek, poza tym żadnych ograniczeń. Forma jaką sobie wymyśliłam to oddzielny temat dla każdego zwierzaka żeby można było dorzucac fotki i przyjmować zachwyty :)