Kurteczka zimowa, puchowa, watowana. typu kuse bolerko bez zapięcia. Ale za to z kapturem obitym futrem, w którym można nosić niemowlę.
Dorzucę jeszcze kozaczki włoskie, skórkowe, na szpileczce i cienkiej podeszwie. Z czubkiem i obcasem okutym jakąś blachą, która ślicznie rdzewieje po pierwszym kontakcie ze śniegiem z solą.