Skojarzenia

Ja widziałam te posty.

ja nie widzę ostatniej strony przez jakiś czas... z tymi nowo dodanymi postami. I nie tylko w skojarzeniach

Z najgłębszych otchłani ludzkiego jestestwa wręcz.

Bardzo z wnętrza. XD 
Tak szczerze i od serca

i tak siarczyście, że sam Lucyfer by się nie powstydził ;)

Uwierz na słowo: Wdepniesz raz i zapamiętasz do śmierci.

nie muszę wierzyć na słowo. Mam w domu dwóch maniaków legowych... 

Czyli znasz z autopsji :d

tak. A przed odkurzaniem dywanu zawsze jest skanowanie powierzchni płaskiej metodą wzrokowo-dotykową. 

ja kiedyś dostanę szału od tych gifów... wrrr...

To dobre na dzień po. Dla mnie w trakcie najlepsza jest jednak zimna colca. 

kwas z kapusty

Same shit.

Wiesz, co kto lubi.  Znam kolesia, co nie tknie rosołu bez ziemniaków.

Mój pies również. Nie ogarniam, jak można tego nie ogarniać ;)

Mogę jadać z Twoim kotem :D

A jaki masz stosunek do mleka oraz wątróbki drobiowej?  I cycków kurczaka?

A z moim psem już nie? Ja z nim jadam. Umie się zachować przy stole.

Bo jeszcze nie odkrył, że może wskoczyć na stół i zrobić na nim własny porządek przy misce ;p

On to już dawno odkrył, ale zauważył, że spływa to po mnie jak woda po szkle i już tak nie robi :)

Mleko i drobiowe cycki wciągam, wątróbką pluję, będzie więcej dla niego :D

@Dzika Bestia - też, skoro lubi podobne :)  Nie mam oporów, ze swoim jadam :D

Plan wyrobiony ponad normę. ;-)

No bo jest tutaj paru przodowników pracy, jest ;)

Tanshiri, zrobię mu jutro garnek ziemniaków z konserwą typu golonka i pokrojoną w kostkę marchewką. Będzie? :)

Psy chyba nie powinny jeść ziemniaków. Tak słyszałam.

Gitara! Pies ziemniaki ja konserwe a'la golonka :) tylko dobrą podaj, nie mielone wymiona :)

My mu dajemy dobra konserwę, którą mój mąż akurat dostaje w robocie. W sklepie pucha po 7 złych stoi. 

Moni: mój Goran już od lat wcina gotowane ziemniaki aż mu się uszy trzęsą i nic mu nie jest. Ważne, żeby dużo ich nie przyprawiać.

Mojemu też daje. Lubi. Mleka psy nie mogą pić i czekolady jeść podobno.

Jak to mleka nie mogą? Mój pije czasem.
Słodyczy nie dostaje, ale czasami ktoś mu da chipsa, to zje i też nic mu nie jest... On nawet padlinę czasem zje jak znajdzie. 

Nad mięskiem nie grymasze.

Ja mam całą piwnicę puszek tej golonki, więc niech je ile wlezie :D

A Wy jej nie zjadacie?

Czasem i owszem, zjadamy. 

Muszę się z Tobą zakolegowac to mi może na świętą paczkę z konserwami wyślesz :) lubię czasem przekąsic puszkę, najlepiej golonke.

Z jabłuszkiem? 

No, wątróbka z cebulką i jabłkiem usmażona to jest to.

Niepotrzebnie :) nie lubimy gówna, po prostu.

No patrz, a gówno nosisz w sobie... cóż za ironia losu ;)

Ale przynajmniej go nie zjadam i nie mówię, że jest pyszne.

Ach, przepraszam! Cebulka też tam jest.

Wątróbka z cebulką, własną ręką robiona.

No i znów jestem przez was głodna, a dopiero co obiad był...

Tylko w kaszance. Ani z cebulą ani tym bardziej z jabłkiem. Najlepsza z rzeźni kaszanka, z grilla dobra :)

No ja kaszanki to nie tknę. To jak z parówkami. Wiem, jak je robią, więc Wam też doradzam ;)

@Bestyjo, parówki są lux. Żeby były zrobione z trocin i tak będę jadł, bo są pyszne! :P No i #KaszankaTeam

Bestio jakbyś zjadła kaszankę mojego dziadka to byś się zakochała. W kaszance nie w dziadku :) parówki też zjadam, mimo że wiem jak je robią.