@finkaa

A ja chciałabym zamieścić tutaj link do książki nie o książkach, ale o bibliotekarzu. Przecież bez ludzi pracujących w bibliotekach nie mielibyśmy pojęcia o wielu genialnych książkach (również tych o ksiażkach). "Zaklęci w czasie" to niesamowita opowieść o miłości bibliotekarza do artystki. Pełna wzruszeń i niesamowitych zwrotów akcji. Pewnie wielu z Was ją doskonale zna.
Oto link: ...

Poezja śpiewana to balsam na rany zadawane przez problemy codzienności. Kto jest dla Ciebie mistrzem tego gatunku i dlaczego?

Witajcie,
@patrylandia, BlacVampire - ja też pare razy byłam na zawodach lekkoatletycznych. Skakałam w dal i biegałam. Wczesna podstawówka. Masakra jak sobie o tym teraz pomyślę. :) Nigdy nie odniosłam jednak sukcesu :):)
@Zosia, ja też trzymam kciuki. Ciągłe siedzenie w domu jest niewskazane. U mnie powyżej miesiąca to kompletna katastrofa. A teraz właśnie zapowiadają mi się długie wakacj...

Dzięki wielkie!
Ja zmykam teraz na obiad, a potem jadę na imieniny do siostry :)
Miłej niedzieli

@ blackmoth, gratuluję recenzji, a uzasadniona duma to nic złego. Też jestem dumna z siebie, szczególnie, że wczoraj wygrałam kolejną książkę nakanapie :) :) Anek powiedziała, że to dobry znak na dzisiejszy egzamin i rzeczywiście miała rację.

Hej, hej!
Zaliczyłam na 80% także jestem z siebie dość zadowolona. Mówiłam o najnowszych technologiach, unsettling technological devices i czy mogłabym być wynalazcą. Trochę się zamieszałam w tych devices i zapomniałam, że weapon może być policzalna i niepoliczalna, ale to nic. Ważne, ze mój czwarty rok anglistyki przechodzi powoli do historii.
@interplaygirl, zosiu, blackmoth, przemku i a...

Dzięki. Jutro się pochwalę jak było. Najbardziej drżę przed ustnym. Tegoroczne tematy przyprawiają mnie o dreszcze po prostu.

O kurcze, ja to dopiero jestem cofnięta jeśli chodzi o telewizję. Połowy wymienianych przez Was w ogóle nie kojarzę.
Moim ulubionym serialem jest właśnie "Seks w wielkim mieście". Absolutnie uwielbiam Sarę Jessicę Parker i jej przyjaciółki. To prawda, że filmy były dość słabe, szczególnie dwójka, ale mimo to oglądałam z przyjemnością. Mam wszystkie sezony i z chęcią jeszcze nieraz do nich wró...

Dobry wczesny wieczór!
Ja zabieram się za ostateczne rycie przed jutrzejszymi zaliczeniami. Trzymajcie kciuki :)

Może się zabawowi kanapowicze zawstydzili :) :)

Od wczoraj śledzę ten wątek i dopiero po wypowiedzi blackmoth zdecydowałam się na swój głos. Ja również nie chcę nikogo krytykować i wskazywać palcem mało atrakcyjne gry, ale podobnie jak blackmoth mam ostatnio mniejszą ochotę na przeszukiwanie forum. Nie wiem czy dobrze kojarzę fakty, ale czy zauważyliście, że odkąd zalała nas fala gier wątek "dzień dobry" jakby podupadł? Ja na przykład zaczynają...

Tak, tak. Tło super.
Ale przede wszystkim DOBRY WIECZÓR wszystkim. Jak ja dawno nie miałam takiego spokojnego, wolnego wieczoru... Oby z nadejściem wiosny więcej takich było. Wy tu mówicie o egzaminach gimnazjalnych, maturach, a nam studentom powoli sesja się zaczyna. Ja już w sobotę coś ustnego mam. Zaliczenia, egzaminy, eseje i prezentacje. No cóż, trzeba to jakoś przetrwać, a potem pozostan...

o tak, szczególnie po Nowym Jorku.

Masz ochotę na frytki?

Ja czytam "Księżniczki z Park Avenue" - na początku myślałam, że to nieudolna próba skopiowania stylu Candace Bushnell, ale teraz stwierdzam, że absolutnie się pomyliłam. Książka oryginalna, zabawna i na swój sposób przerażająco prawdziwa. Polecam!

oczywiście.

Masz ochotę na naukę angielskiego?

Ja również uwielbiam zakupy w antykwariatach. Korzystam głównie z tych poznańskich i niestety nie częściej niż raz na rok, ale i tak za każdym razem kupuję tam tyle książek, że starcza na kilka dobrych miesięcy.

@blackmoth, starczy miejsca dla nas obu. A nawet jeszcze zostanie dla tysiecy innych czytelników :)

Ja najbardziej utożsamiam się z tym panem od motylków. :)
Super zdjęcia

@Tanashi, dobre.
Moja matematyca zwykła mówić "Prosta musi wyglądać jak człowiek" :)

Dobre, dobre. No kto by pomyślał! :)

Dziewczęta, uprzedam Was tylko! UWAGA na to wczesnowiosenna latanie bez kurtki. Ja już to przerobiłam końcem zeszłego tygodnia i do teraz czuję, że zatoki chcą mi rozsadzić czaszkę.
A co do TV, to ja zdecydowanie preferuję DVD i film, który sama sobie wybiorę na daną chwilę. Wojewódzkiego nie znoszę, za to cenię Szymka Majewskiego. I jeszcze cierpię na nieuleczalną awersję do "Jaka to melodia...

Tak, tak. To prawda, u mnie w południowej Wielkopolsce istna zimowa zawierucha.

Cześć Molik! Ja, zważywszy na stan zdrowia, nie pojechałam dziś na wykłady i w związku z tym nadrabiam blogowe zaległości. Właśnie informuję o akcji "Przeczytaj dziś, zanim nadejdzie jutro", która widzę jest już obecna nakanapie. Ahh, z niczym zdążyć nie mogę :)
A plany na jutro? Wykłady, wykłady i jeszcze raz wykłady.

Jejku, ja praktycznie żyję bez telewizji, także nawet dobrze nie kojarzę tego X factora, ale nie sposób nie zgodzić się z Przemkiem.
No i przy okazji dzień dobry wszystkim ;)

Oto właśnie chodzi, Dziewczyny. Nie umiemy docenić czegoś z czym stykamy się na codzień, ale jak tylko dociera do nas, że to coś już nie wróci, wtedy wkrada się tęsknota. :)