“Z powodu kiepskiej wentylacji powietrze było tu zastałe, a do tego unosiła się w nim delikatna, orzechowa woń tytoniu fajkowego, chociaż Roy nigdy nie palił we wnętrzu biblioteki. Mimo braku przepływu powietrza dzięki odpowiednio niskiej temperaturze i wilgotności dało się tu przechowywać materiały filmowe.”