“...w ogólności miała jak najgorsze zdanie o żakach krakowskich, zainteresowanych, jak twierdziła, wszystkim tylko nie nauką: pijaństwem, burdami, hazardem i, no właśnie, hulankami w towarzystwie pań swawolnych.”
Pod willą Rożnowskich wielkie zbiegowisko – Wisła wyrzuciła na brzeg zwłoki młodej dziewczyny. W domu profesorostwa Szczupaczyńskich nie mniejsza tragedia: Karolcia – dopiero co przyuczona do służby –...