“Przez te wszystkie lata balansowaliśmy na krawędzi i naprawdę to się mogło źle skończyć. Skończyło się jednym zawałem i bolącym biodrem, więc uważam, że wziąłem się w garść w odpowiednim czasie. To, co chciałem zrobić w swoim życiu, to przejść rock’n’rollowe szaleństwo. I wyszedłem z tego w zasadzie bez szwanku”
Fani mogą spodziewać się pełnej zaskoczeń i wzruszeń opowieści. Nie zabraknie też trudnych tematów i kontrowersji. Marcin Prokop w szczerej rozmowie z Artystą dotyka spraw, o których opinia publiczn...