“- Pojutrze umrę. W piątek, tuż przed wpół do siódmej rano.
Było to poważne oświadczenie i nie zasługiwało na taką odpowiedź.
- Łoj, to fatalnie, skrocić taki pikny weekend - rzekł Rob Rozbój.”
“- Pojutrze umrę. W piątek, tuż przed wpół do siódmej rano.
Było to poważne oświadczenie i nie zasługiwało na taką odpowiedź.
- Łoj, to fatalnie, skrocić taki pikny weekend - rzekł Rob Rozbój.”