“Pamięć jest jak ten stary garnek, co go wiosną wreszcie zawiesił na strachu na wróble. Nic w niej nie zostaje. ”
Jestem błyszczącym, jasnym wężem i sunę przez poszycie. Głęboko we mnie tkwi gorące miejsce, które pulsuje w rytm lasu. Kiedyś miałem twarz i imię. Przez błąd na bilecie kilkuletnie Satek wierzy...