“Nie rozumiem, dlaczego ludzie szydzą z tych celebrytek. Jeśli masz w sobie tyle miłości, co one i ja, to wręcz twój Boży obowiązek pomagać, jak tylko możesz. Ocalić tyle istnień, ile się da. Może ludzie myślą, że są zbyt chciwe, mając tęczową gromadkę małych łobuziaków, uczepionych ich spódnic od projektantów. A może są zbyt ładne. Zbyt szczupłe. Inne kobiety nie wybaczają takich rzeczy.”
Chciała mieć dziecko... więc je sobie wzięła. Bogata i piękna Sara ma wszystko, czego kobieta mogłaby pragnąć. Poza własną córką. Więc kiedy widzi Kim – w zaawansowanej ciąży, przyklejoną do telef...