“Ludzie idą czasem do szarlatanów, odchodzą od medycyny, bo stykają się z murem biurokratyzacji, instytucji, przepisów, numeryzacją, cyfryzacją. Jeden z pacjentów powiedział mi, że nie chce być numerem. Był w Auschwitz, już Niemcy mu wytatuowali numer, on chce być Janem Kowalskim.”
Kim naprawdę są bioenergoterapeuci? Cudotwórcami? Rzemieślnikami Pana Boga? Oszustami? Rocznie umiera kilka tysięcy chorych na nowotwór – bo przerwali leczenie za namową uzdrowicieli. Dlaczego ...