“I nagle dotarło do mnie, że wszystko, co zrobię i co napiszę, każda osoba, z którą pójdę do łóżka, każda podróż, którą odbędę, wszystkie słowa, które wypowiem, cały alkohol, który wypiję, każdy gest, który wykonam, wszystkie relacje, które nawiążę, wszystkie relacje, które spierdolę, będą oceniane przez pryzmat mojej płci.”
W jednej ręce puszka z jasnym pełnym, w drugiej różaniec, w ustach papieros, w radiu Aerosmith. Trzy dziewczyny, które czują coś do siebie, jadą rozpadającym się oplem przez Polskę powiatową. Jedna o...