“- Ale chyba wiesz, lepiej niż ja, że jak coś się zaniedba, można to spisać na straty.”
To spotkanie nigdy nie powinno mieć miejsca Jin, koreański polityk, przyjeżdża do Polski, rodzinnego kraju matki, by uciec przed tajemniczym prześladowcą. Tu przeznaczenie stawia na jego drodze Annę...