Ta książka ma to do siebie, że czytając ją na początku października miałam wrażenie, jakby faktycznie był już grudzień… W pewnym momencie zapytałam mamę, kiedy robimy pierniki, czy możemy to zrobić już dzisiaj. Spojrzała się na mnie jak na nienormalną i przypomniała mi, że jest piąty października. Poczułam ogromny zawód. W każdym razie, kto ... Recenzja książki Gwiazdka pełna życzeń