Weronika Kostyrko

Autorka, 62 lata 4 czytelników
Zostań fanem autorki:
7.8 /10
4 oceny z 2 książek,
przez 4 kanapowiczów
Urodzona w 1962 roku w Polsce
Weronika Kostyrko – dziennikarka i pisarka. Studiowała germanistykę, niderlandystykę oraz historię sztuki na Uniwersytecie Warszawskim. Od roku 1991 związana z „Gazetą Wyborczą”, dla której przez dwadzieścia lat pracowała jako redaktorka, reporterka sejmowa, korespondentka w Berlinie i redaktorka naczelna „Wysokich Obcasów”. W latach 2012–2016 kierowała portalem Culture.pl tworzonym przez Instytut Adama Mickiewicza.
W roku 2019 ukazała się jej pierwsza książka Tancerka i Zagłada. Historia Poli Nireńskiej za którą otrzymała nominację do Nagrody Literackiej „Nike”.
Kategorie
Biografia , Reportaż

Książki

Róża Luksemburg
Róża Luksemburg
Weronika Kostyrko
9/10

Róża Luksemburg jest po Marii Skłodowskiej-Curie najbardziej znaną na świecie Polką. Ikoną pacyfizmu, internacjonalizmu i demokratycznego socjalizmu. W Polsce niemal każdy kojarzy jej nazwisko, ale n...

Tancerka i zagłada. Historia Poli Nireńskiej
Tancerka i zagłada. Historia Poli Nireńskiej
Weronika Kostyrko
6.5/10

Biografia Poli Nireńskiej to opowieść o urodzonej w Warszawie żydowskiej artystce, która tańczyła w czasach totalitaryzmu w Niemczech, Austrii i Włoszech. O kobiecie, która w przedwojennej Polsce dośw...

Cytaty

Nie wiadomo, czy Róża przeżyła dwa ciosy kolbą karabinu w głowę. Niejaka Paulina Baumgartner zeznała, że „posadzono ją na tylnym siedzeniu. Krew płynęła z jej ust i nosa”. Na pytanie, jak przenoszono ofiarę, Baumgartner sprostowała: „Nie, ją zawleczono. Nie mogła sama iść, jeszcze dzisiaj mam to przed oczami. Wleczono ją za jedną rękę”. Potem wszyscy widzieli, jak Edwin von Rzewuski bił pięścią w bezwładne ciało. Dowodzący eskortą porucznik Vogel chciał mieć jednak pewność. Kiedy auto skręciło w alejkę Tiergarten, Vogel wychylił się do tyłu odbezpieczył pistolet i przyłożył go do bezwładnej głowy. Pistolet się zaciął. Wtedy Vogel się cofnął, zdjął płaszcz, po czym przyłożył jeszcze raz. O dwudziestej trzeciej czterdzieści pięć ludzie zebrani przy wejściu do hotelu usłyszeli strzał. Samochód przez cały czas jechał; na ciało , „a szczególnie na głowę, zaciągnięto koc”.

Komentarze

© 2007 - 2025 nakanapie.pl