Cytaty Gena Showalter

Dodaj cytat
Zamknął oczy, odetchnął urywanie. Ale to było wszystko, jedyna reakcja. Mimo to krwawiło mi serce. Nie dziwiło mnie jego zachowanie, bo sama się tak zachowywałam. Chowałam smój żal do pudła i wpychałam je gdzieś głęboko. Wiedziałam, że będzie się czuł lepiej przez jakiś czas. I że potem, pewnego dnia, ktoś się zjawi i coś powie albo on coś sam zobaczy, i wtedy pudło zacznie się otwierać. Wszystkie te negatywne emocje zaczną się wylewać, a on nie zdoła ich powstrzymać. I załamie się.
- Może nie masz serca.
- Och, mam.(...) Nie chcę tylko, by je złamano.
- Więc dlatego łamiesz serca innym ludziom?
-Mamy składniki na enchiladas albo na kanapki z rostbefem- oznajmił Gavin, zerkając na mnie.
-Enchiladas- odparł Cole.
-Zatem kanapki- zadecydował Gavin.
-Miło z twojej strony.
-No cóż, jestem miłym facetem.
-To zależy, z kim akurat rozmawiasz.
Jesteś bystra, zawzięta, odważna. Lubisz patrzeć gdzieś w przestrzeń, a twój umysł jest pogrążony we wspomnieniach. Kiedy kochasz, robisz to całym sercem.
Był niewymownie uroczy- to znaczy Cole, nie jego tata- z czupryną czarnych włosów i wielkimi oczami. Trochę przesadził z nunchaku i przywalił ojcu między nogi. Tłum widzów wybuchnął śmiechem.
Poradzisz z tym sobie. Wiem i już. Jesteś silna. Straciłaś tak wiele i będziesz walczyła z całych sił, żeby nie stracić więcej.
Duch to źródło siły.Dusza to umysł,wola i emocje związane z siłą.Ciało to dom.
Tak bardzo za tobą tęskniłem.
Rozbijałem świat na kawałki, szukając ciebie. Nie zamierzałem przestać, dopóki cię nie znajdę.
-Tak do twojej wiadomości, możesz mnie nazywać, jak chcesz, dopóki zechcesz to robić.
-Jezu widzieliście? Mina pana Hollanda mówiła "Och nie, przyszyjcie mi jaja z powrotem", a Cole wyglądał tak, jakby chciał powiedzieć "Stracisz coś jeszcze, lewusie".
-Znasz definicje obłędu? Robić tę samą rzecz w kółko i oczekiwać odmiennych rezultatów.
-Nie. To definicjia determinacji.
-Naprawdę nie rozumiesz, że tak bardzo się boisz stracić ludzi, na których ci zależy, że ich odpychasz od siebie, zanim zdążą wniknąć ci w serce?
Jestem tym, czym uczyniło mnie życie.
Jak na ciebie patrzę, to mam ochotę zrezygnować z pewnej zasady: nie popełniać morderstwa z zimną krwią.
-No cóż, a ja przepraszam, że próbowałam Cię zjeść.
(..)
-Gdybym usłyszał te słowa od kogoś innego, zabrzmiałyby podniecająco. Z twoich ust...nie za bardzo.
- Z jakiś powodów nigdy nie wydawałeś mi się bardziej seksowny. A wiesz, nie łatwo mi się wściekać na cokolwiek, co jest sexy.
Nie wyrzekaj się mnie, tak jak ja wyrzekłem się ciebie. Proszę.
-Przestań mnie uwodzić.
-Dlaczego? Działa?
-Owszem, jeśli chcesz, żebym cię dźgnęła nożem.
-Pozwalałem dziewczętom na gorsze rzeczy.
-Może zamiast tego przełożę cię przez kolano i dam ci w tyłek?
-Może wepchnę ci kolanem jaja do gardła?
-Jeśli chcesz bawić się ta konkretną częścią mojej anatomii, to wolałbym, żebyś użyła rąk.
-Kitty Kat-oznajmił na nasz widok.
-Palant.-odcięła się Kat. (..)
-Co tym razem zrobiłem?
-Nic. Pomyślałam sobie, że się wścieknę, ot tak sobie i wprowadzę trochę ożywienia do naszego związku. Za bardzo śniedziejemy.
Jeśli więc możesz stać się silniejsza, to można też sprawić, że staniesz się słabsza.
Życie wydaje się w jednej chwili doskonałe, a w drugiej wali się w gruzy.
Wszystko,co nas otacza,zmienia się nieubłaganie.Dzisiaj jest zimno.Jutro nadejdzie upał.Kwiaty rozkwitają,potem więdną.Tych,których kochamy,możemy pewnego dnia znienawidzić.A życie...Życie wydaje się w jednej chwili doskonałe,a w drugiej wali się w gruzy.Doświadczyłam tego na własnej skórze(...);zdruzgotało to każdą cząstkę mojego serca.
Pokładaj nadzieję w czymś właściwym,a będzie to lina ratunkowa.Pokładaj nadzieję w czymś niewłaściwym,a będzie to pętla na szyję.
Żałuję, że nie mogę się cofnąć w czasie i postąpić inaczej w wielu sprawach".
Powinnam płakać, mówili. Nie zdobyłam się na to, by im powiedzieć, że moje łzy nie popłyną. Każdego dnia czułam, jak palą mnie oczy, ale nigdy nie popłynęły. Nie chciałam płakać. Gdzieś w głębi ducha zaakceptowałam, że zasługuję na cierpienie i na to, by kipieć wewnętrznym gniewem.
Gdyby ktoś mi powiedział, że całe moje życie zmieni się między jednym uderzeniem serca a drugim, parsknęłabym śmiechem.
I jak wspaniale było mieć taką przyjaciółkę. Potrafiła widzieć głębiej i wciąż mnie lubiła. Wiedziała trochę o tym co się stało, ale nie zamierzała tego drążyć. Nie udawała, że nic się nie stało, i nie uciekała się od serdeczności.
Była tylko halucynacją. Czy miało to w gruncie rzeczy znaczenie? Była tutaj, ze mną, a ja za nią tak tęskniłam.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl