Cytaty Natasza Socha

Dodaj cytat
- Naprawdę istnieje ktoś taki jak instalator wieńca na drzwiach? - roześmiała się Julka.
Julia wyznawała zasadę absolutnej dyskrecji i nigdy nie rozmawiała o swoich klientach. Nie podawała nazwisk, nie sugerowała, kto jeszcze zamówił u niej ubieranie choinki, właściwie w ogóle nie poruszała tego tematu.
Od każdej klientki wypłynęła gorąca prośba, żeby dekoracje były naprawdę wyjątkowe. Inne niż wszystkie.
Julia zdawała sobie jednak sprawę z tego, że tradycję już dawno wyparła komercja, a także moda na konkretne ozdoby. Choinka stała się nie tyle symbolem świąt, ile odzwierciedleniem pewnego statusu, dowodem na to, że ktoś zna się na trendach i ma dobry gust.
Każda z ozdób, które pojawiają się na tradycyjnych choinkach, ma swoje znaczenie. Jabłko nawiązuje do rajskiego owocu, dzwoneczki symbolizują dobrą nowinę, aniołki - opiekę Bożą, a łańcuchy - zniewolenie grzechem, chociaż niektórzy wierzą, że raczej wzmacniają one rodzinne więzy. Najważniejsza jest oczywiście gwiazda betlejemska, którą umieszcza się na wierzchołku drzewka. Jest symbolem światła prowadzącego do domu zbłąkanych wędrowców.
Julia oblizała spierzchnięte usta, poprawiła zieloną czapkę i postukała w okno sklepowej wystawy, na której dwie sprzedawczynie ubierały choinkę.
Julka podniosła głowę, otworzyła szeroko usta, zamknęła oczy i połknęła pierwszy tej zimy płatek śniegu. Jej twarz rozjaśnił uśmiech. To był jej coroczny rytuał, którego nauczyli ją rodzice.
Każdy z nas ma wolną wolę, aby zdecydować, co zrobi ze swoim życiem. Ty też ją masz. Więc zamiast dusić się z poczucia winy, puść ją. Niech odleci.
Czasami trzeba pomóc szczęściu, bez względu na wszystko. Ludzie, którzy się boją i uciekają na widok pierwszej lepszej przeszkody, nigdy niczego nie osiągną.
Nie wolno budzić demonów, zwłaszcza jeśli człowiek nie potrafi nad nimi zapanować.
(...) przecież życie smakuje dobrze tylko wtedy, kiedy można się nim cieszyć.
Bez względu na wszystko, na ból, który rozrywa ci serce, na poczucie ogromnej niesprawiedliwości, przejdziemy przez to razem. A ja nie pozwolę ci utopić się we łzach.
Choinka stała się nie tyle symbolem świąt, ile odzwierciedleniem pewnego statusu, dowodem na to, że ktoś zna się na trendach i ma dobry gust.
Chodzi po prostu o to, że pewne wspomnienia poprawiają nasze samopoczucie, zwłaszcza po ciężkim dniu w pracy. Kiedy czujemy, że jest nam źle, że dopadają nas smutek i melancholia, zamykamy oczy i przypominamy sobie czas beztroski, spokoju, błogości i szczęścia. Czasem niewiele wystarczy, żeby znowu zacząć się uśmiechać.
Lu­dzie zazwy­czaj uwiel­biają uni­kać odpo­wie­dzial­no­ści. Bo za­wsze ła­twiej jest się wy­mknąć i kazać innym ra­dzić sobie z kon­se­kwen­cjami.
Cza­sami lu­dzie zaata­ko­wani znie­nacka nie potra­fią kła­mać, a po ich waha­niu widać, że pró­bują się jakoś wykrę­cić.
Jezu, jak mi nie pa­su­ją te zmia­ny. Ja rozu­miem, że rów­no­upraw­nie­nie i też je­stem za tym, żeby ko­bie­ty miały po równo z face­tami, ale te nie­które nazwy to jest gwałt na ję­zy­ku. Le­kar­ka czy na­uczy­ciel­ka, to ja rozu­miem. Ale detek­tywka brzmi jakoś śmiesz­nie.
(...) je­że­li czło­wiek oszu­kuje, zazwy­czaj mówi znacz­nie wię­cej niż zwy­kle, ubar­wia swoje opisy, w ten spo­sób pró­bu­jąc zagłu­szyć wy­rzu­ty sumie­nia.
Je­że­li wszyst­ko wali ci się na głowę, to nie mo­żesz wy­biec nago na łąkę i krzy­czeć, że chcesz się nały­kać szczę­ścia. Kiedy je­steś w dupie, to po pro­stu je­steś w dupie i nie można z tego zro­bić ni­cze­go wię­cej. Nawet jeśli usią­dziesz w pozy­cji kwia­tu lo­to­su i za­czniesz ję­czeć do księ­życa.
Nie ma nic gor­szego dla ko­bie­ty w ciąży niż seria nie­szczęść i pecho­wych dni, które kumu­lują się iry­tu­jąco i powo­dują, że czło­wiek za­czy­na wąt­pić, czy jesz­cze kie­dy­kol­wiek spo­tka go w życiu coś do­bre­go.
Lu­dzie ni­gdy nie zmie­niają się bez po­wo­du. Przy­zwy­cza­je­nia są tak silną na­tu­rą ludz­ką, że ich zmia­na jest czę­sto bar­dziej bole­sna niż usu­nię­cie ósem­ki. A skoro mimo wszyst­ko nie­któ­rzy ska­czą na głę­boką wodę, ozna­cza to, że w ich życiu poja­wiło się coś no­we­go i waż­nego. Lub ra­czej ktoś.
Mówi się, że życie to echo. Co wysy­łasz wraca. Co sie­jesz – zbie­rasz. Co da­jesz – dosta­jesz. A to, co wi­dzisz w in­nych – ist­nieje w tobie.
Przyrody nic nie powstrzyma. Pory roku będą się zmieniać, po lecie nadejdzie jesień, a potem wszystko przykryje biały puch. I kiedy wydawać by się mogło, że już zawsze będzie zimno i ponuro, nagle spod śniegu przebije pierwszy krokus.
To zawsze dawało nadzieję.
Miłość potrafiła w jednej chwili unieść człowieka do nieba. I w jednej sekundzie zepchnąć na ziemię.
Człowiek tak naprawdę jest potwornym egoistą i akceptuje drugiego tylko wtedy, kiedy mu się to opłaca.
Czasem lepiej nie mówić "nigdy". Bo nigdy nic nie wiadomo...
Już dawno nie pracował z kimś tak dobrym, a jednocześnie na swój sposób odpychającym. A jednak miał do niej jakąś słabość. Kompletnie debilne i niewytłumaczalne zjawisko.
Nie pasowała do tej miejscowości, była jak kolorowy ptak, który tam się przypadkowo zaplątał. Podobała się, ciekawiła, fascynowała i to właśnie mogło ją zgubić.
Mówić o przyjaźni jest łatwo. Sama przyjaźń jest trudna.
Między miłością a śmiercią istniała bardzo cienka granica, zwłaszcza wtedy, gdy ktoś te miłość odrzucał.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl