“Nasze społeczeństwo umie tylko przeceniać albo nie doceniać.”
“Stanęliśmy na progu. Zastukałem. Otworzył wysoki, szczupły delikacik, z gatunku tych, co to rozsiewają wokół siebie woń sztuki. Widać było na kilometr, że przyszedł na świat Tworzyć, Tworzyć wiekopomne dzieła, nie nękany przez przyziemne troski, jak ból zęba, pieskie szczęście czy brak wiary we własne siły. Miał wygląd geniusza. Ja sam wyglądam jak pomywacz w knajpie i tego rodzaju typki zawsze mnie lekko wkurwiają.”
“-Czy ludzie inteligentni nie czytują twoich książek?
-Mam nadzieję, że nie.”
“Uniosłem szklaneczkę whisky i podałem Sarze, która obaliła zawartość.
Zakrztusiła się lekko. Odstawiła szklankę.
-Piję tylko dlatego, żeby Cię odciążyć.”
“W społeczeństwie kapitalistycznym przegrani tyrają dla zwycięzców, dlatego istnieje takie zapotrzebowanie na przegranych. Co ja o tym sądzę? Uważam, że tych problemów nie rozwiąże się na drodze politycznej i że do szczęścia zabraknie nam czasu.”
“Mam wino, ale nie mogę znaleźć otwieracza do butelek. Korkociągu.
-O Boże - westchnąłem - alkoholik amator.”
“Bądź dobry, jeśli nie masz lepszego pomysłu.”
“Godziny wloką się jedna za drugą, trzeba je czymś zapełnić aż do śmierci. Zbyt mało jest rzeczy pięknych i wzniosłych, żeby się chciało człowiekowi pchać ten wózek. Każda rzecz po krótkim czasie brzydnie i obumiera. Budzimy się rano, wysuwamy nogę spod kołdry, stawiamy na podłodze i myślimy: o kurwa, co bu tu dalej?”
“Nie czuję się najlepiej między ludźmi, a kiedy piję przestaje odczuwać ich obecność.”
“Prostota to sekret najgłębszych objawień, pisarstwa, malarstwa, każdej czynności. Życie jest doniosłe w swojej prostocie.”
“Wypijmy jeszcze trochę, żeby się odnaleźć w naszej rzeczywistości - zaproponowałem.”
“Moim zdaniem większość pijących wcale nie jest alkoholikami, tylko się za takich uważa. Alkoholizm to proces, którego nie sposób przyspieszyć. Potrzeba najmniej dwudziestu lat, żeby zostać przyzwoitym alkoholikiem. Ja piłem 45 rok i czułem, że
dobrze wykorzystałem te lata.”
“Odnoszę wrażenie, że ludzie, którzy nie myślą zbyt wiele wyglądają młodziej.”
“Bywa, że kiedy obcuję z istotami ludzkimi, bez względu na to, czy są to dobrzy ludzie, czy łobuzy, moje zmysły ulegają przeciążeniu i wyłączają się. Nic nie mogę na to poradzić. Jestem uprzejmy. Potakuję. Udaję, że rozumiem, bo nie chcę robić przykrości rozmówcy. Ta właśnie słabość przysparza mi najwięcej kłopotów. Kiedy usiłuję być miły dla bliźnich, przypłacam to starciem mojej duszy na papkę. Nieważne. Mózg się odłącza. Słucham. Reaguję. A oni są zbyt tępi, żeby zauważyć, że mnie w ogóle nie ma.”
“Pieniądze są jak seks. Kiedy ich w ogóle nie masz, wydają się szalenie ważne...”
“Umarli niczego tak nie nienawidzą jak kogoś żywego. A więc drukowało nas tylko parę gazet, które ośmieliły się nas drukować. A potem rozbrzmiały krzyki umarłych.”
“Tragedia polega na tym, że zgodnie z amerykańskim imperatywem człowiek musi być zwycięzcą. Wszystko inne jest nie do przyjęcia.”
“ - Henry Chinaski, wyglądem przypominasz swoje pisarstwo!”
“Śmierć przed śmiercią to obrzydliwość.”
“Większość złej, akceptowanej poezji piszą profesorowie anglistyki z uniwersytetów wspieranych przez państwo, bogaczy i przemysł. To są zachowawczy nauczyciele wybrani do karmienia zachowawczych ludzi, by gra na szczytach mogła się toczyć dalej, gdy tymczasem ci na samym dole wśród ludzi i narodów dostają w kość. Gra toczy się przy pełnej współpracy manekinów ze środowisk kultury wysokiej... między którymi dochodzi tylko do drobnych, zawziętych, małostkowych sporów.”
“W tym kraju nie ma nawet 5 ludzi z krwi i kości, którzy napisaliby 4 prawdziwe zdania. Grę nadal dyktują cipy, miłośnicy gwiazd, lesbijki i wykładowcy literatury angielskiej.”
“- Zabiorę cię gdzieś na śniadanie - zaproponowałem.
- Świetnie. A swoją drogą, czy w nocy mnie przeleciałeś?
- Wielki Boże! Nie pamiętasz? Trwało to chyba z godzinę!”
“Kiedy już kobieta zwróci się przeciw tobie, zapomnij o niej. Kocha cię, aż tu naraz - trach! - i pozostaje już tylko wrogość. Może wtedy spokojnie się przyglądać, jak umierasz w rynsztoku, jak wpadasz pod samochód... Skwituje to jednym splunięciem.”
“Łatwo pisze się tylko o dziwkach, pisanie o wartościowej kobiecie to już nie taka prosta sprawa.”
“Niejeden porządny facet wylądował przez kobietę pod mostem.”
“Czasem dla wprawy chodziłem podpatrywać kloszardów, żeby się przygotować na spotkanie z przyszłością.”
“Struktura rodzinna. Przeciwności pokonuje się dzięki rodzinie... Bierze się rodzinę, miesza z bogiem i ojczyzną, dodaje dziesięciogodzinny dzień pracy i ma się to, o co chodzi.”
“Nie miałem żadnych zainteresowań. Nic mnie nie obchodziło. Zupełnie nie wiedziałem, jak się wywinąć z tego wszystkiego. Inni umieli przynajmniej delektować się życiem. Jakby rozumieli coś, czego ja nie rozumiałem. Może miałem jakiś brak. Niewykluczone. Często czułem, że jestem gorszy. Chciałem się tylko od nich odczepić. Ale nie było dokąd pójść. Samobójstwo? Jezus Maria, jeszcze jedna robota do odwalenia. Miałem ochotę przespać pięć lat, ale mi nie dawali.”
“"Jest we mnie coś, co nie do końca odpowiada ogólnie przyjętym normom, zasadzie „w zdrowym ciele zdrowy duch”. Pociągają mnie nie te rzeczy, co trzeba: lubię pić, jestem leniwy, nie mam boga, polityki, idei ani zasad. Jestem mocno osadzony w nicości, w swego rodzaju niebycie, i akceptuję to w pełni. Nie czyni to ze mnie osoby zbyt interesującej. Nie chcę być interesujący, to zbyt trudne. Pragnę jedynie miękkiej, mglistej przestrzeni, w której mogę żyć, i jeszcze żeby zostawiono mnie w spokoju."”
“Każdy z nas szuka jakiejś ucieczki. Godziny wloką się jedna za drugą, trzeba je czymś zapełnić aż do śmierci. Zbyt mało jest rzeczy pięknych i wzniosłych, żeby się chciało człowiekowi pchać ten wózek. Każda rzecz po krótkim czasie brzydnie i obumiera. Budzimy się rano, wysuwamy nogę spod kołdry, stawiamy na podłodze i myślimy: kurwa, co by tu dalej?”