Cytaty Barbara Kosmowska

Dodaj cytat
O wspomnienia trzeba dbać. Wtedy można przechować to, co było ważne albo piękne. Wspomnienia zatrzymują czas.
Dobrze, że biegasz. Do biegania nie jest tak bardzo potrzebny umysł, jak ciało.
Czyżbyś zapomniał, że stałeś się wyrocznią literatury i potocznej mądrości, mój drogi Coehlo?
Nie zapominaj, że od wielu lat żyje z obrazami, których odzobaczyć się nie da. Dlatego zła przeszłość jest dla mnie powodem, aby cieszyć się dobrym "teraz". Polecam. Łatwiej naprawić zło, jeśli się je kiedyś poczuło na własnej skórze.
Jeśli będę niecierpliwy, bardziej zaszkodzę niż pomogę. Czasami wystarczy z kimś być. Bez wymagań i nalegań. Miłość chyba nie lubi pośpiechu, choć co ja tam wiem o miłości!
Tobie się dopiero marzy, a ja, głupia, myślałam, ze od dawna jestem twoją dziewczyną! I w ogóle i w szczególe.
Muszę powiększyć liczbę twoich wrogów i medal mamy w kieszeni (...) Ale pamiętaj, jeśli masz kłopoty, biegnij z nimi prosto do mnie. Jestem nie tylko twoim sportowym wsparciem. Także zaklinaczką żmij.
Bezsilność jest okrutnym nauczycielem, ale też uczy mądrej pokory.
Łatwiej się rezygnuje, a tobie jednak zależało. Nie trenerom, rodzicom czy drużynie, tylko tobie. Tak mają mistrzowie!
Piszę o tym spotkaniu w szatni, bo mnie ucieszyło. Miałam nadzieję, że po lekcjach znowu natknę się na braci, ale z moim szczęściem jest jak z pogodą. Słońce i z niczego deszcz.
I nagle, na tym szkolnym korytarzu, znika brudna, przystankowa zima. Nad sufitem pachnącej wilgocią szatni wschodzi ogromne słońce. Czuję się szczęśliwy, jakbym biegł po rozgrzanej plaży. Z ta ładną dziewczyną za rękę.
W naszym domu bez przerwy coś naprawialiśmy. Poza sobą
Będziesz mnie widział. I to nie raz. Ale nadejdzie taka chwila, że mnie nie zobaczysz. Jak Śnieżka, stracisz z oczu mamę, tatę, mnie... Każdy musi kiedyś zanurkować, żeby przekonać się, że sam potrafi pięknie pływać po życiu.
Co jest najważniejsze?
- Życie, Eryku - odpowiedziała babcia i uśmiechnęła się z zachwytem.
każdy pożar przynosi straty
A Pieszczoch? Był Colinem, ale jeszcze bardziej- tajemniczym ogrodem. Tą jego częścią, która nie dawała się poznać. Ja, Mary Lenox z Dąbrówki, jestem szczęściarą. Znalazłam klucz do nieznanej części ogrodu. Ale tylko na chwilę, bo potem musiałam go zgubić. Bardzo tego żałuję...
Myślący Maciek, to taka sama niedorzeczność jak grzyby rosnące kapeluszami w dół.
Gdyby nie dzwonek, lista naszych win i grzechów byłaby dłuższa od pełnej zakrętasów Dumki. Od linii lasów otaczających Dąbrówkę. I od horyzontu, który udawał, że w Dąbrówce są miejsca, gdzie niebo i ziemia spotykają się w pół drogi, jak dobrzy przyjaciele. Pomyślałam, że my też jesteśmy takim horyzontem... Tylko udajemy.
Czasami trzeba porozmawiać ze sobą. Wówczas łatwiej rozumiemy innych.
Ostatnio często myślała o tym, że tata, gdy umierał, musiał zabrać ze sobą większość słów. Kiedyś tak łatwo rozmawiało się o różnych sprawach. A teraz mama wciąż milczy i szuka potrzebnego wyrazu.
Co roku ogarniało nas gwiazdkowe szaleństwo. Kiedyś w stodole u Pusików złożyliśmy uroczystą przysięgę, że nawet gdy już będziemy dorośli, nudni i grubi, zawsze zdążymy wrócić do Dąbrówki na pasterkę. Choćby z końca świata.
Gdyby nie ten cudowny album, pełen zielonych ptaków i zwierząt, zauważyłabym, że jest już tak późno. A do albumu wchodzi się jak do zaczarowanego lasu. Czas staje w miejscu. Stajesz i ty. Nie dowierzasz. Widzisz rzeczy, które codziennie mijasz, ale nawet nie wiesz, jak wyglądają o różnych porach roku i dnia.
W nocy jest bezpieczniej niż w dzień. W każdym razie ja staram się polubić noc. I ją zrozumieć.
- Jak to: zrozumieć noc?
- Zwyczajnie. Wiedzieć kiedy nadchodzi i widzieć jej piękno.
Andzia opuściła głowę, a Jeremiasz zamilkł, bo wiedział, że czasami coś małego i kłującego może wpaść do oczu. Wtedy lepiej je zamknąć na chwilę, żeby to coś wyleciało ze łzami.
Zalety są szatą, a futro tylko szmatą.
...wynalazki wtedy są ważne, gdy dają szczęście.
Mały z dużym wygrywa sprytem.
Uciekając, niczego nie zaczynasz.
Każdy z nas ma swoją prehistorię. Powracamy do jaskiń, żeby szukać odpowiedzi.
(...) nieobecność niczego za nas nie załatwi.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl