“Andzia opuściła głowę, a Jeremiasz zamilkł, bo wiedział, że czasami coś małego i kłującego może wpaść do oczu. Wtedy lepiej je zamknąć na chwilę, żeby to coś wyleciało ze łzami.”
Ta zima jest dla Andzi zupełnie inna niż wszystkie poprzednie. Pół roku temu zdarzyło się coś strasznego - umarł jej tata. Dziewczynka tęskni za wszystkim, co dawniej składało się na życie rodziny: z...