Urodziłam się na skraju Podlasia, w miasteczku mlekiem płynącym, gdzie czerwony wilk (bez Czerwonego Kapturka) przemyka wśród drzew. No dobra, może nawet nie tyle przemyka, co sobie stoi obok, bo tych drzew jest aż trzy. Trudno więc byłoby mu tak przemykać. Chyba. Obecnie mieszkam w Ełku. Okolice Podlasia i Mazur są mi więc bliskie – nie tylko dosłownie i geograficznie. Od dziecka jestem nieuleczalnym czytaczem, a od kilku lat próbuję pisać własne rzeczy (bo jak wiadomo obie te straszne choroby nierzadko idą w parze). Kilka moich tekstów można znaleźć tu i ówdzie.
Poza tym lubię:
– (prawie) wszystko co czworonożne, kudłate (miałczate, szczekate i inne takie)
– gitarowe brzmienia (głownie rock oraz jego bliższe i dalsze okolice),
– klasykę baśni i grozy (które to czasem nie różnią się od siebie aż tak bardzo),
– podczas pisania tej notki dowiedziałam się, że lubię chyba też nawiasy (może nawet za bardzo),
– parę innych rzeczy...