Na pierwszym miejscu mój ulubiony autor : - Janusz Zajdel. Jego pomysły i spostrzeżenia wbijają w fotel i nie tracą efektu, mimo upływu lat.Nieraz zastanawiam się zgodnie z tytułem jednego z jego opowiadań" Dokąd jedzie ten tramwaj ?"Lubię i cenię za całokształt twórczości.
- Juliusz Verne : Był jednym z pionierów mojego ulubionego gatunku science fiction, przez to również...
Ani za ani przeciw - tutaj nie da się udzielić jednoznacznej odpowiedzi . Wszystko co dobre na pewno nie , ponieważ wielki wpływ mieli rodzice i im zawdzięczam wiele tych dobrych cech .Nie mogę opowiedzieć się też kategorycznie przeciw - ponieważ od kiedy nauczyłam się czytać ,książki odgrywają bardzo ważną rolę w moim życiu , wniosły wiele dobrego i miały bardzo duży wpływ na to kim jestem dzisi...
Jak najbardziej ze ZA . Jedynie nieposkromiona i nieograniczana niczym wyobraźnia autora ( artysty ) jest w stanie wznieść się na wyżyny . Niejednokrotnie spotkaliśmy się z autorami ( artystami )którzy trafnie przewidywali rzeczy o których nikomu się " nie śniło ". Wystarczy wspomnieć Leonarda da Vinci, czy J.Verne . Szczególnie jest to widoczne w powieściach s-f .Hamowanie, zakazywanie,cenzurow...
Widzę że wątek podróży w czasie podoba się nie tylko mnie :) Dodałabym jeszcze "Opowieść Wigilijną" Charlesa Dickensa i "Wehikuł Czasu" Wellsa Przypomnieliście mi też wiele wspaniałych tytułów, aż chce mi się przeczytać je jeszcze raz:) @Honorata, szczerze polecam Zajdla - "nie taki diabeł straszny, jak go malują :) " Może na początek opowiadania? Tak ja się "spotkałam" pierwszy raz z J.Z...
@Honorata , postaram się coś sklecić pomimo odrętwienia umysłu :) Przeklętą barierę mam i bardzo lubię, Chmielewską swego czasu czytałam nałogowo a w tej książce wątek podróży w czasie jest dla mnie dodatkowym bonusem - uwielbiam takie czasowe zawirowania :) A czytałaś może Janusza Zajdla ? To jeden z moich ulubionych pisarzy .
Przyznam bez bicia że od jakiegoś czasu kompletnie nie mam weny do pisania, jak mi przejdzie to dam znać :) A Doktora Bluthgelda polecam,Dick dla miłośników fantastyki to myślę że pozycja obowiązkowa :)
Ja rzadko buszuję po forach, mówisz ze aż tak źle ?
Po Blade Runner Philip K. Dicka sięgnęłam po Doktora Bluthgelda tego samego autora ( pierwsze polskie wyd. 1995r ), a teraz czytam kryminał Agaty Christie - Rendez-vous ze śmiercią ( p.wyd.1972r ) .
Honorata- dobrze że zostajesz , jesteś tu " Gospodynią ":)
Podczas przeprowadzki byłam zmuszona przerzedzić nieco moją biblioteczkę domową i nie miałam wątpliwości że książki powędrują do miejskiej biblioteki ( miasteczko było małe , więc jedynej ) i cieszyło mnie że będą w dobrych rękach. Przez lata korzystałam z jej zasobów i z radością się odwdzięczyłam , dodając co nieco od siebie. ( choć trudno było mi się z nimi rozstać )
@sylwia, Błękitny Zamek jest cudowny zawsze chętnie wracam do tej książki, którą oczywiście posiadam :) A okularki to i ja także noszę , skutek czytania po nocach ( na nic prośby i groźby rodziców , ze oczu szkoda :) ) oraz ślęczenia przed telewizorem gdy leciały w/w seriale , naoglądałam się ich za wszystkie czasy i teraz to tylko wybiórczo już coś oglądam np. Mentalistę . Ale nałogowe czytan...
Przyłączam się z chęcią :) Wybieram : Blade Runner: Czy androidy marzą o elektrycznych owcach? / Autor: Dick Philip K. Oryginał wyszedł w 1968r ale w Polsce pojawił się dopiero w 1995 więc się łapie :)
Jeżeli chodzi o bardziej młodzieżowe książki to polecam serię Ani z Zielonego Wzgórza , Błękitny Zamek, Awantura o Basię czy też cykl Jeżycjady choć w zasadzie mogą je czytać wsz...
Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkim Kanapowiczom - Pogody ducha, zdrowia i radości oraz słonecznych spotkań z budzącą się do życia przyrodą... A na dobry humor :