Niedawno czytałam 'Wybraną' - trzecią część Domu Nocy. I jak przez dwie pierwsze dwie części przebrnęłam bez problemów, a nawet fabuła mnie wciągnęła, to tej nie mogłam ścierpieć. Język, jakim była napisana był po prostu okropny. I to ciągłe narzekanie głównej bohaterki na to, jakich to ona nie ma złych rodziców, jak nie znosi swoich gwiazdkowo-urodzinowych prezentów, jaka jej babcia jest wspaniał...