“Pełna nazwa zarazy brzmi: "Kwarantanna Obowiązuje Wszystkich i Dezynfekcja". KOWID to skrót.”
“Pocztylion Śmigły nadjeżdżał na swoim dwukołowym rydwanie. Mottem pocztyliona było: "Wiatr we włosach, w oczach łzy. Na liczniku czterdzieści trzy.”
“Stłucz termometr - pozbędziesz się gorączki”
“"-Tak. - Afirmacja MiMi napełnia powietrze mocą. - Siła. Godność. Odwaga. Należą do ciebie. Zabierz je z powrotem. Twoja dusza należy do ciebie. Twoje serce należy do ciebie. Twoje ciało należy do ciebie. Jest twoje do zatrzymania i twoje do podzielenia się. "”
“"- Wdychaj prawdę. - Dłonie MiMi śmigają w powietrzu nade mną, przecinają kłamstwa. - Jesteś czysta. Jesteś wystarczająca. Jesteś silna - pochyla się niżej, a jej szept przeszywa mnie niczym nóż z szuflady. - On nie może cię skrzywdzić."”
“"- Zdajesz sobie sprawę, że to była poranna msza, a nie wieczorek zapoznawczy? - pytam, patrząc na nią spod byka. Babcia z gracją gładzi swoją sukienkę, udając, że nie ma pojęcia o co chodzi. Widzi jednak po mojej minie, że tak łatwo się nie poddam. - No co? Taka jesteś pobożna, a nie wiesz co Bóg powiedział? Powiedział: "Idźcie i rozmnażajcie się" - Unosi palec wskazujący, aby dodać powagi słowom. Nie mam już do niej siły! - Babciu jest tylko jeden problem. Ty już nie możesz się rozmnażać - oznajmiam ze sztucznym uśmiechem. Oburzona Helen opiera dłonie na biodrach. - A kto zabroni mi próbować?- warczy". ”