Tęsknię za górami i złotą polską jesienią, uch... A tymczasem już kolejny miesiąc za nami... październik..., w którym wreszcie udało mi się przeczytać nieco więcej niż w letnich miesiącach. Statystyka nie powala, ale za to jakie książki!
Wśród moich październikowych lektur znalazły się:
Od pierwszego wejrzenia Kristen Ashley
Schwytać szczęście Doroty Milli
Odrobina magii Agnieszki Olejnik
Kulturalna zawierucha Grażyny Górnickiej
Dziewczyna z warkoczem Agnieszki Jordan-Gondorek
W cieniu zła Alexa Northa
Moja biblioteczka powiększyła się o kolejne super lektury. Od serwisu nakanapie.pl otrzymałam "Kulturalną zawieruchę" Grażyny Górnickiej i choć długo czekałam na książkę, to na pewno było warto. Wydawnictwo Filia zaskoczyło mnie powieściami "Schwytać szczęście" Doroty Milli oraz "Odrobina magii" Agnieszki Olejnik. Obie już przeczytane i zrecenzowane. W ten sposób tegoroczny sezon na świąteczne historie uważam za otwarty. Bardzo miłym upominkiem od Filli jest zbiorek świątecznych opowiadań "Zakochany święty Mikołaj", którego recenzja dosłownie za dzień lub dwa. :) Od wydawnictwa Muza otrzymałam najnowszy thriller autorstwa Alex North "W cieniu zła". Po lekturze "Szeptacza" bardzo byłam ciekawa kolejnej powieści Northa. A ponadto od Muzy "Nas dwoje" Holly Miller, "Pragnienia" Ikony Gołębiewskiej, "Miała umrzeć" Ewy Przydrygi oraz dwie antologie: "Grzeszne święta" oraz "Ps. I życzę Ci dużo miłości".
Nawet nie przypuszczałam, że październik okaże się tak obfity w recenzenckie egzemplarze. Teraz tylko czytać, czytać, czytać no i jeszcze czasem pisać :)