Dawno, dawno temu będąc w bibliotece zaczęłam czytać pewną książkę, ale nie wiem czemu jej nie wypożyczyłam i później nie mogłam jej znaleźć. Wydaje mi się że mogła być to książka Danielle Steel. Miała różową okładkę.
Pamiętam tylko tyle, że opowiadała o dziewczynie która przenosiła się w czasie. Raz była w teraźniejszości a raz przenosiła się do czasów zamku Camelot, króla Artura i ...