Może nie, że wystraszyły, ale wprawiły mnie w nastrój niepokoju i spowodowały dyskomfort :
"Misery" Stephena Kinga, "Szczelina" i "Strach" Jozefa Kariki, a jeszcze z gimnazjum/podstawówki - "Wyklęty" Grahama Mastertona. Wszystkie polecam :) Czaję się na Jacka Ketchuma, ale obawiam się, że mi nie podasuje, bo ponoć gość bardzo epatuje przemocą, a nie jestem miłośnikiem gore.