Avatar @Klementynka

@Klementynka

60 obserwujących. 61 obserwowanych.
Kanapowicz od 4 lat. Ostatnio tutaj około godziny temu.
Napisz wiadomość
Obserwuj
60 obserwujących.
61 obserwowanych.
Kanapowicz od 4 lat. Ostatnio tutaj około godziny temu.

Cytaty

Kiedy żyje się w wiecznym słońcu pośród palm, ma się dwadzieścia siedem lat i zmienia chłopców jak rękawiczki, kiedy życie wypełniają party nad basenem i sobotnie dyskoteki, jakoś nie myśli się o własnej śmiertelności. Nie zaprząta się głowy myślą o końcu wszystkiego; o tym, co było, ani o ludziach, którzy kiedyś żyli.
Ludzie znikają, kiedy umierają. Ich głosy, śmiech, ciepło ich oddechu. Ich ciało. A w końcu także kości. Wygasa żywa pamięć o nich. To okropne i naturalne zarazem. Niektórzy jednak unikają tego unicestwienia. Bo istnieją nadal w książkach, które piszą. Możemy odkryć ich na nowo.
Milczenie jest naturalnym środowiskiem dla ludzkich historii. One potrzebują słów. Bez nich blakną, chorują i umierają. A potem straszą po nocach.
Człowiek tak się przyzwyczaja do własnych okropności, że zapomina, jakie wrażenie muszą robić na innych.
Wszystkie dzieci mitologizują swoje narodziny. To powszechne. Chcesz kogoś poznać? Jego serce, umysł i duszę? To poproś go, żeby ci opowiedział, jak to było, kiedy się urodził. To, co usłyszysz, nie będzie prawdą, będzie opowieścią. A nic nie jest tak wymowne, jak opowieść.
Niektóre spotkania ciągną za sobą ciężar nieodwracalnych wydarzeń, choćby wynikały z czystej chęci poprawienia błędu.
A zresztą słońce jest dla wszystkich.
"Możemy się ze sobą nie zgadzać, nienawidzić się wzajemnie i pragnąć swojej śmierci, lecz rozpacz pcha nas ku jednej tylko ciemności, duszeni rozpaczą oddychamy tym samym powietrzem."
(...) jedyne kobiety, które warto mieć, to te, które potrafią cię rozgryźć.
Nie sądziła, aby rzeczy mogły się przedstawiać jednakowo w miejscach odmiennych, a ponieważ dotąd nie doznała nic dobrego, myślała, że to, co jej pozostało do przeżycia, będzie zapewne lepsze.
Na myśl o tym, że już nie może się jej przydarzyć nic niezwykłego z wyjątkiem tego Ostatecznego, do którego bieg wypadków całego życia był jedynie przygotowaniem, ogarnął ją nastrój podniosły, unikała wszelkiej małostkowości i pedanterii.
Tu jednak popełniła błąd, zapominając o tym, że życie jest pełne niespodzianek aż do końca.
Nuda małżeńskiego życia nieuchronnie zabija miłość, o ile istniała przed ślubem.
Dwa dni później wysiadłem na dworcu PKS-u w Bieczu. Wstąpiłem do Akademii Katów, nadrobiłem zaległości. Cholernie fajna ta nowa buda, najbardziej lubię zajęcia z nowoczesnych metod torturowania, eksterminacji dresiarstwa i psychologii skazańców. Ludzie mają dość, niebawem referendum, gdy kara śmierci wróci do kodeksu, będą potrzebni fachowcy do jej wykonywania. Z optymizmem patrzę w przyszłość, bezrobocie nam nie grozi. A wy? Jak trafiliście tutaj?
Paragraf pierwszy naszej konstytucji mówi wyraźnie: „Każdy obywatel Rzeczypospolitej posiada prawo do ochrony życia, wolności, własności i godności osobistej, niezależnie od miejsca swojego pobytu. Dla zagwarantowania tych praw Ojczyzna nasza udzieli mu wszelkiej możliwej pomocy na miarę swoich możliwości technicznych, dyplomatycznych i militarnych. Każda krzywda, jakiej dozna, zostanie pomszczona natychmiast, bez litości i bez względu na koszty.” - zacytował.
Wasza ohydna idea jest nie do zaakceptowania przez normalnego, zdrowego człowieka. Przyswoić ją może jedynie osobnik zakażony. Człowiek, którego mózg pracuje inaczej niż u zdrowego. (...) Człowiek syty jest odporniejszy na wszelkie zakażenia.
...albo jestem szalony, albo ona durzy się we mnie; im bardziej jestem chłodny i pełen szacunku, tym bardziej ona szuka mego towarzystwa. To by mogło być rozmyślne, udane; ale wszak widzę, jak oczy jej się ożywiają, skoro zjawię się niespodziewanie.
Miłość z głowy jest zapewne inteligentniejsza niż prawdziwa miłość, ale miewa jedynie rzadkie chwile upojenia; zbyt jest świadoma, bez ustanku sądzi siebie samą, nie tylko dla przesłania myśli, ale istnieje wyłącznie siłą myśli.
Pewien angielski podróżnik opowiadał dzieje swej zażyłości z tygrysem: wychował go, pieścił, ale zawsze miał na stole nabory pistolet.
ci, którym własne życie wydaje się klęską, zaczynają polowanie na winnych {s. 40)
martwi są nieśmiali (s. 42)
- Rzeczy - powiedział - błąkają się. Towarzyszą nam przez jakiś czas, a potem nas opuszczają. Żyją dłużej niż my. Kiedy z którąś z nich rozstajemy się, nigdy nie ma pewności, że ją jeszcze raz spotkamy w naszym krótkim życiu.
Zmęczenie, brak snu i ciągły wysiłek intelektualny, nieporównywalny z niczym, co było w liceum, dawały już mi się we znaki.
Podobnie jak reszta przechodniów, zignorowałem czerwone światło, czekając jedynie, aż przejedzie tramwaj szczelnie wypełniony tłumem takich samych długowłosych adeptów elektroniki, jak ci, z którymi jechałem przed chwila metrem.
Podobno życie każdego aktora dzieli się na trzy etapy: młody, w średnim wieku oraz "świetnie wyglądasz".
© 2007 - 2025 nakanapie.pl