W sobotę spędziłam kilka godzin na przeglądaniu książek w Łodzi. Byłam tam już trzeci lub czwarty raz. Niestety zauważam, że jest co roku coraz mniej większych wydawnic jak i samych wystawców wydaje się mniej. Myślę, że jest to trochę smutne dla stałych bywalców łódzkich targów, jednak zarówno w tym jak i poprzednim udało mi się zdobyć jakieś nowe lektury.
Na początku kupiłam książkę „Upiór opery" Gaston Lerouxa. Dorwałam tą książkę na wystawie jednego z antykwariatów. Wydanie Alfy z 1990 roku, dobrze zachowane. Kolejną zdobyczą jest drugi tom serii „Legendy Archeonu" Pana Thomasa Arnolda. Sam autor był obecny i miło mi powiedzieć, że zachęca on czytelników do sięgnięcia po swoje dzieła i z chęcią poswieta czas swoim fanom. Tak samo pracownicy wydawnictwa Vectra, zachęcają do zapoznania się z ofertą i poznania autora zakupionej przezemnie książki. Pierwszy Tom przeczytałam w lipcu i mogę zapewnić, że jest to książka warta poświęcenia czasu. Świat w pełni stowrzony przez Pana Thomasa jest dopracowany w detalach. W książce mamy kilka mitów, rodowody, mapy, cytaty bohaterów z świata Archeonu. Akcja nie nudzi się i zaskakuje w wielu momentach. Nie mogę się doczekać ponownego wejścia w świat Archeonu. Dodam, że seria powinna się spodobać faną „Gry o tron" Martina. Czas przejść do następnej pozycji a jest to książka Artura Urbanowicz „Gałęziste", sam autor także był obecny na targach. Do tej książki zachęcił mnie opis, a także dobre opinie o książkach wydawnictwa Vesper. Ostatnia pozycja, którą kupiłam jest komiks o ks. Jerzym Popiełuszce „Czas na wolność ". Scenariusz napisał Maciej Jasiński, a rysunki przygotował Krzysztof Wyrzykowski. Do kupna tej pozycji zachęciły mnie rysunki w książce, a także myśl, że spodoba się mojemu tacie.
Warto dodać o równoległym wydarzeniu dziejacym się tuż obok, o targach planszówek. Tam różnie zajrzałam i zapoznałam się z ofertą różnych wydawnictw.
Myślę, że kilka minusów, takich jak mniejsza ilość większych wydawnictw, moim zdaniem, źle rozmieszczone stanowiska, i ogólna organizacja jestem pewna że postaram się i za rok zajrzeć do Łodzi na te targi i poszukać kolejnych ciekawych książek i może nie tylko.