Książki Pani Ewy dają mi zawsze tę odrobinę wytchnienia, której tak często nam potrzeba, dają mi uczucie ciepła w serduchu, dają mi po prostu ogromną radość czytania. Ponowne spotkanie z Zosią, jej rodziną i sąsiadami, których Zosia traktuje jak przedłużenie rodziny, odprężyło mnie, wywoływało uśmiech na twarzy i bardzo nie chciało mi się rozstawa...