- chyba znowu wpadałem w panikę, bo serce tłukło mi się w piersi tak głośno że zagłuszyło krzyki w oddali.
– usłyszałem Młodego, ale jego głos był tak zmieniony paniką, że niemal go nie poznałem.
Nigdy przedtem nie czuł się tak jak w tej chwil, nawet wtedy gdy doświadczał podwójnych lub szeregowych prekognicji.