Pułkownik spojrzał na niego. – To akurat nie był najlepszy przykład – westchnął. – Ale jeśli nie podoba ci się słowo „magia”, użyj słów „bezkontaktowe...
Facet, który siedział obok niego płynnym ruchem ściągnął z głowy kominiarkę i wrzucił ją z obrzydzeniem na tylną półkę, drugą dłonią cały czas celował...