uf, już się bałam, że nie lubisz!
Bać się możesz jeśli lubisz :) W innym przypadku byłoby to nieco dziwne :)
No i jeszcze cała seria Chrisa Cartera jest mocna,przerażająca.Trzyma w napięciu.Nie można się oderwać..Jak lubisz się bać to polecam.Nie zawiedziesz ...
Lubiliście?
Szarikow, no kto jak to, ale Ty chyba nie masz powodu, żeby się bać!
Dzisiaj pani od geografii powiedziała, że o 6 rano u niej na termometrze było -20 stopni.
Ad. 2 - nie bałem się ;-) a poważnie mówiąc nikogo nie kojarzę.
Nienawidzę się bać.
Studia same w sobie do najłatwiejszych nie należą i trzeba naprawdę lubić czytać książki, macać krzemienie i ceramikę... no i nie bać się pobrudzić, a...
Na obecną chwilę nie przychodzi mi nic do głowy, chociaż na przykład bałabym się obejrzeć "Gdzie jest Jennifer?"
Czy powinniśmy się bać momentu, w którym będziemy opuszczać to życie?
Codziennie rano zastanawiałam się, co mną wtedy kierowało.
A dokładniej rzecz ujmując, trzynaście dni.
Już się baliśmy, że te adwokaty nigdy spod papierków nie wylezą.