Niektorzy piszą do wydawnictw, niekoniecznie po to, żeby dostać cos za darmo, tylko po to żeby się "zareklamować" i zaistnieć.
Mam na myśli, że dając logo na końcu recenzji logicznym jest z jakiego pochodzi ona wydawnictwa, natomiast niekoniecznie musi to oznaczać egzemplarz r...
Egzemplarz recenzencki JEST książką otrzymaną za darmo (przynajmniej u mnie: i tak, prędzej czy później po daną pozycję sięgnę, choćbym miała czekać p...