Drugie danie to poezja smaku - bitki z trolla w czarownym sosie, na deser zaś słodki teraztoty, czyli deser z delikatnego kremu sporządzonego z upitej...
(w sumie nie powinien, ale plaga lasów, czyli dzikie psy, to niestety przysmak wilków.
Droga od lasu, podjazd przed domem, na którym zazwyczaj stało tico, pryzma gruzu, ostatnia pozostałość po remoncie – jak okiem sięgnąć, cała okolica s...
Bo wiem, że to wciąga jak paluszki (za którymi nota bene nie przepadam, ale jak ktoś podstawi pod nos, to jem, póki się nie skończą).