“Czyś nigdy nie słyszał, że dobry uczynek jest nagrodą samą w sobie? - Pyta niefrasobliwym tonem Cardan - Mówi się tak, bo żadnej innej nagrody za niego nie ma.”
“Czyś nigdy nie słyszał, że dobry uczynek jest nagrodą samą w sobie? - Pyta niefrasobliwym tonem Cardan - Mówi się tak, bo żadnej innej nagrody za niego nie ma.”
“- Oni przywieźli nas do cholernego obozu pracy - mówi nagle jakiś mężczyzna przed nami.
- A co to jest ten obóz pracy ? - pyta idąca obok niego kobieta.
- Miejsce, z którego nie ma ucieczki - odpowiada mężczyzna zrezygnowanym głosem. ”
“– Oni przywieźli nas do cholernego obozu pracy – mówi nagle jakiś mężczyzna przed nami. – A co to jest ten obóz pracy? – pyta idąca obok niego kobieta. – Miejsce, z którego nie ma ucieczki – odpowiada mężczyzna zrezygnowanym głosem.”
“- Co się stało? - pyta mnie, ignorując swojego towarzysz, i unosi głowę, więc musze się odsunąć.
Patrzę na niego z góry. Jest pijany. Tak naprawdę pijany.
- Chciałam się przytulić - mówię szczerze. - Stanley powiedział, że do niego nie mogę.
- Nie możesz, zdecydowanie miał rację.
- Do Troya też nie.
- Też nie. - Uśmiecha się głupkowato. - Tylko do mnie.
- Ale ty nie lubisz.
- Dla ciebie zrobię wyjątek. Usiądź ze mną.”
“"Co ma się stać?
- Pamiętasz mnie ? - pyta mężczyzna.
-Mam problemy z trzymaniem się z daleka od kłopotów , ale nie z pamięcią - wypalam.
Uśmiecha się nieznacznie i podchodzi do otwartych drzwi balkonowych.
- Nie jestem tu po to, by cię skrzywdzić. Nikt tego nie chce, a zwłaszcza Antonio.
- Tak, a Cesar był u niego, żeby powymieniać się znaczkami - fukam." ”
“Na tym polega moc artefaktów, takich jak garnki i patelnie albo klucze. Sam metal jest tylko metalem, czyż nie? Ale kiedy nadajemy mu kształt, uczymy go czegoś, prawda? Można powiedzieć, że metal uczy się, czego od niego chcemy. Garnek wie, że ma służyć do gotowania. Klucz rozumie, że jego przeznaczeniem jest otwieranie drzwi.”