“Najbardziej odpowiadały mi czerń i biel, nie najlepiej radziłam sobie z szarością.”
“Nie wiesz, ile szkód potrafi wyrządzić jedno oskarżenie.”
“Prawda jest prosta. A kłamstwa skomplikowane.”
“Pamiętaj, od psychopaty dzieli cię zawsze raptem parę kroków.”
“Lepszy energicznie zrealizowany niezły plan dziś niż doskonały plan za tydzień. ”
“Poczułem to, gdy tylko wszedłem do domu. Nieokreślona dziwność, obcość, korytarz wyglądał na odbity w lustrze - wszystko zostało trącone; stało na swoim miejscu, ale jakoś inaczej. Ledwie wyczuwalny ślad zapachu, ostrego i pikantnego, którego przedtem tu nie było. Czyjaś niedawna obecność.”
“"Ludzie wydają pochopne sądy o pięknych dziewczynach. Wydaje im się, że ładnej i lubianej dziewczynie wystarczy zatrzepotać rzęsami, aby posypały się komplementy, ciekawe oferty, a także zaproszenia na randki od facetów pięknych jak Brad Pitt. W tym miesiącu oblałam końcowe egzaminy (żegnajcie studia!), dwa tygodnie przed balem maturalnym rzucił mnie chłopak (koniec z imprezowaniem i życiem uczuciowym!), a wkrótce przegram chyba szkolne wybory (do diabła z poczuciem własnej wartości!). Na domiar złego dawny chłopak wmanewrował mnie w paskudny zakład: przez tygodnie żadnych złośliwości ani przytyków. Czternaście dni! Chętnie powiedziałabym kilka gorzkich słów o Loganie, ale wtedy przegram. Mimo wszystko zamierzam wygrać zakład i zwyciężyć w wyborach, a także znaleźć partnera. Za wszelką cenę! Mówią przecież, że wszystko jest dozwolone w miłości, na wojnie i w liceum." - WSZYSTKIE CHWYTY DOZWOLONE.”
“- Zapamiętać to można co najwyżej logo na twoim dresiku. Adidos... To pewnie hiszpański strój, nieźle to brzmi, "Adidos amigos" czy jakoś tak...”
“Nim wyszedł z pojazdu, zdjął skórzane rękawiczki z wytłoczonym logo mercedesa i starannie złożone umieścił w schowku zmyślnie ukrytym w drzwiach.”
“W książkach wspaniałe jest to, że są jak filmy, które odtwarzają się w twojej głowie”
“Tam, gdzie rozum zawodzi, plenią się urojenia”
“Teraz otworzyła kopertę i rozłożyła list. Wydrukowano go na papierze o chropowatej strukturze, wyczuwalnej między palcami. Na samej górze kartki widniało coś w rodzaju wytłoczonego logo z różą w środku. Poniżej napisano złotymi literami: Szkoła Rosenholm. ”
“-Dziękuję – wymamrotał. – Niby za co? – Za wszystko. Logen posłał mu przeciągłe spojrzenie i wzruszył ramionami. – Nie ma za co. Traktuj ludzi tak, jak sam chciałbyś być traktowany, a nie pożałujesz. Tak mi powtarzał ojciec. Potem na długi czas zapomniałem tę jego radę i robiłem rzeczy, których nie da się cofnąć. – Westchnął ciężko. – Ale zawsze warto próbować. Moje doświadczenia? W ostatecznym rozrachunku, co od siebie dasz, to dostaniesz z powrotem.”