Droga do Siebie recenzja

O ustawieniach systemowych dowiedziałam się zupełnie niedawno podczas rozmowy z koleżanką. Wtedy jeszcze zupełnie nie miałam pojęcia, co to jest i jak się tego stosuje. Uznałam więc, że trzeba zgłębić temat, aby mieć świadomość powagi sytuacji, dlatego właśnie sięgnęłam po książkę Luizy Gallus pt. „Droga do Siebie. Od psychoterapii do ustawień systemowych”.

Autorka rozpoczyna w niej wewnętrzną podróż mającą pomóc w odkrywaniu własnego „ja”, która ma pomóc powrócić do siebie. To niezwykle emocjonalna i głęboka reakcja na to, co się wydarzyło w życiu Luizy Gallus. Nie zabrakło w tej historii głębokich przeżyć oraz inspirujących momentów. Osobiste doświadczenia mają przybliżyć kobietę do poznania swojej osobowości, ale też przyczyn postępowania w codziennych sytuacjach. Jawnie też okazuje swoją awersję do wszelkich terapii psychologicznych i dopiero ustawienia systemowe przekonają ją do sięgnięcia głębiej w historię przodków. Tylko tak uda się zrozumieć ludzką psychikę, aby potem uczynić swoje życie szczęśliwe i pełne harmonii.

Jednak wpierw trzeba się poddać najtrudniejszemu, czyli odkryć własne emocje oraz ukryte zakamarki relacji międzyludzkich, które doprowadzą do wewnętrznej satysfakcji oraz dodadzą poczucia spełnienia, czyli samopoznania.

Poradnik Luizy Gallus to nie tylko historia kobiety po przejściach, to również zestaw praktycznych porad w formie medytacji i ćwiczeń do samodzielnego eksplorowania swojej wewnętrznej świadomości. Każdy czytelnik odbędzie z tym niezwykłym przewodnikiem pracę nad sobą, która może okazać się przełomowa w wielu aspektach. Odnajdzie w niej zestaw pytań wspomagający poznanie własnej tożsamości oraz związków przyczynowo-skutkowych dla wielu zachowań czy utartych schematów. Autorka udowadnia tutaj, że wszystkie odpowiedzi znajdziemy w nas samych.

Ta próba połączenia tradycyjnej psychoterapii z ustawieniami systemowymi Hellingera wspomaga ochotnika w drodze do uzdrowienia siebie dzięki poznaniu i zrozumieniu własnych mechanizmów psychicznych i relacji rodzinnych, które najczęściej funkcjonują właśnie w pewnym „systemie” rodzinnym oraz społecznym, czyli schemacie od lat niezmiennym, co powoduje że praktycznie bezwiednie powtarzamy wzorce i traumy przodków. Praca nad sobą pozwala na uwolnienie się z tego kieratu stereotypów oraz osiągnięcie pełnej harmonii w życiu. W efekcie człowiek uzyskuje stan pełnej zgody i akceptacji rzeczywistości.

Dzięki prostemu językowi absolutnie każdy będzie w stanie – przynajmniej w pewnej części – przejść samodzielnie przez kolejne etapy wtajemniczenia. Autorka zadbała o pełne zrozumienie mechanizmów działania tej niecodziennej metody terapeutycznej. Trzeba jednak zaangażować nie tylko ciało, ale też emocje i duchowość, aby terapia przyniosła pełne rezultaty. Tylko tak osoba dotknięta traumą poradzi sobie z problemami jawnymi i tymi ukrytymi, o których nie miała pojęcia. Dotyczy to zarówno sfery rodzinnej, jak i zawodowej czy psychicznej.

Trzeba jednak zauważyć, że be pełnej znajomości mechanizmów działania ustawień systemowych nie można dokonać rewolucji, ponieważ pewne działania dla zwykłego człowieka mogą się okazać zupełnie niezrozumiałe, a wręcz niemożliwe do osiągnięcia. Jednak jeśli ktoś szuka alternatywnej ścieżki rozwoju, to zdecydowanie może sięgnąć po tę pozycję. Jest to też książka godna polecenia dla tych, którzy interesują się duchowym aspektem samopoznania i pragną eksplorować różne podejścia terapeutyczne w kontekście ich wewnętrznego rozwoju.